Badanie wykazało 3 promile alkoholu w organizmie 58-latka, który próbował uniknąć odpowiedzialności po spowodowaniu kolizji. Mężczyzna został zatrzymany przez policjanta będącego po służbie.
Do zdarzenia doszło w Parczówku w woj. łódzkim.
W sobotę ok. godz. 16.30 w Opocznie uwagę będącego po służbie policjanta zwrócili kierowcy dwóch pojazdów stojących na światłach awaryjnych, którzy prowadzili burzliwą dyskusję. – relacjonował nadkomisarz Adam Kolasa z komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Okazało się, że jej tematem była kolizja, do której doszło wcześniej w miejscowości Parczówek. Według policji, kierujący oplem corsą podczas wymijania prawidłowo jadącego opla insignia, nie zachował należytej ostrożności i uderzył w jego bok. Policjant zauważył, że kierowca corsy mówi bełkotliwie i chwieje się na nogach. Mężczyzna próbował też wsiąść do samochodu, twierdząc, że odjeżdża.
Funkcjonariusz, który na co dzień pracuje w ruchu drogowym, uniemożliwił mu wejście do pojazdu, zabrał kluczyki i zamknął auto. Powiadomił dyżurnego, że prawdopodobnie sprawca kolizji jest nietrzeźwy.
W organizmie 58-latka stwierdzono blisko 3 promile alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.