Policjanci mieli zatrzymać „Hossa”, ale nie zastali go w domu. Trwa oczekiwanie na list gończy

Wielkopolscy policjanci otrzymali z warszawskiego sądu polecenie zatrzymania Arkadiusza Ł. ps. „Hoss”, jednak nie zastali pod adresem, który został wskazany w nakazie. Aby rozpocząć poszukiwania mężczyzny w innych miejscach niż miejsce zamieszkania, potrzebny jest list gończy.
O sprawie pisze portal rmf24.pl. Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 49-letniego Arkadiusza Ł. ps. „Hoss”. Dziś do wielkopolskich policjantów trafił nakaz doprowadzenia „Hossa” do aresztu śledczego. Jednak gdy funkcjonariusze znaleźli się na miejscu wskazanym w nakazie zatrzymania, nie zastali tam podejrzanego. Członkowie jego rodziny stwierdzili, że nie wiedzą, gdzie aktualnie przebywa Arkadiusz B.
Policja poinformowała o tym sąd i podkreśliła konieczność wydania listu gończego, który pozwoli na poszukiwania mężczyzny w innych niż miejsce zamieszkania miejscach. Reporter RMF FM dotarł do informacji, jakoby policjanci mieli już tropy, które podejmą po wydaniu listu gończego.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
Najnowsze

KRS wyraża sprzeciw wobec działań Żurka. Publikujemy dwa ważne dokumenty

Syryjczyk został oskarżony o przemyt 160 migrantów!

Joanna Krupa szczerze o rozwodzie: „Między nami pojawiła się nienawiść”. Padły gorzkie słowa o byłym mężu!

TRZEBA ZOBACZYĆ!