Policja wtargnęła do TV Republika! Władza Tuska w siedzibie niezależnych mediów
To, co wydawało się scenariuszem z państwa autorytarnego, dzieje się dziś na oczach Polaków. To nie film, to rzeczywistość. Funkcjonariusze policji weszli do siedziby Telewizji Republika. W cieniu politycznej burzy wokół nielegalnej komisji ds. Pegasusa - jesteśmy świadkami zastraszania niezależnej telewizji. Jedno jest pewne – dzisiejsze wydarzenia zapiszą się w historii polskiego dziennikarstwa.
Trwająca od miesięcy debata wokół nielegalnej komisji śledczej ds. Pegasusa osiągnęła dziś punkt krytyczny. Mimo braku podstaw prawnych, policja próbowała zatrzymać Zbigniewa Ziobrę i doprowadzić go na jej „posiedzenie”.
Nie zastawszy go w domu, funkcjonariusze wkroczyli do stacji TV Republika, gdzie były minister pojawił się, aby udzielić wywiadu red. Michałowi Rachoniowi. Bezprawne działania w świetle kamer – to już nie polityczna gra, lecz jawna próba zastraszenia niezależnych mediów i oponentów rządu.
- Policjanci są ofiarą tej sytuacji, ponieważ dostali rozkaz wykonania zadania, które w świetle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jest bezprawiem
- skonstatował na antenie Telewizji Republika, były minister sprawiedliwości.
W obliczu tej bezprecedensowej interwencji, władze Telewizji Republika, z prezesem Tomaszem Sakiewiczem na czele, próbowały wyjaśnić funkcjonariuszom, że ich obecność w siedzibie stacji stanowi naruszenie niezależności mediów. Kierownictwo stacji zażądało, aby policjanci przedstawili dokument na podstawie którego wchodzą do Republiki.
Wszystkie argumenty i apele na nic się zdały. Policjanci pojawili się w TV Republika kolejny raz. Zanim były minister oddał się w ich ręce dobrowolnie, były wytłumaczył swoje motywy dla których nie chciał pojawić się przed "komisją".
- Dobrowolnie nie stawię się, ponieważ Trybunał Konstytucyjny wydał decyzję, a ja prawo realizuję
- stwierdził.
Ostatecznie były minister opuścił siedzibę stacji dobrowolnie w towarzystwie policjantów.
Sceny rodem z państwa policyjnego rozegrały się w świetle kamer – szarpanina, krzyki protestujących dziennikarzy i brutalna determinacja funkcjonariuszy, którzy za wszelką cenę mieli wykonać polityczny rozkaz.
- Przemoc i naruszanie prawa, to jest standard tej władzy. Ta władza zachowuje się jak w najgorszych czasach komunistycznych
– mówił były minister na kilka minut przez zatrzymaniem przez policję.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X