W marszu "Wolność dla wszystkich, wszyscy dla wolności", który przeszedł dziś ulicami Warszawy, wzięło udział 10 tys. osób – informuje portal Niezależna.pl, powołując się na członka zespołu prasowego stołecznej policji. W ocenie Ratusza i organizatorów pochodu frekwencja była dużo wyższa.
– Według naszych danych, kiedy marsz ruszał z Placu Bankowego, liczba uczestników wynosiła 10 tysięcy. Uznaliśmy, że w tym momencie napływ uczestników ustał – powiedziała dziennikarzom serwisu Niezależna.pl, podinspektor Magdalena Bieniak z zespołu prasowego stołecznej policji.
Inne dane dotyczące frekwencji podał warszawski Ratusz. Według Jarosława Jóźwiaka, wiceprezydenta stolicy, pochód zorganizowany przez KOD zgromadził na ulicach miasta 50 tys. uczestników. W ocenie organizatorów, w marszu z okazji 27. rocznicy częściowo wolnych wyborów 4 czerwca wzięło udział 80 tys. osób.
W demonstracji, która zakończyła się na Placu Konstytucji, uczestniczyli m.in. politycy SLD, .Nowoczesnej i PO. Nie zabrakło również lidera KOD-u Mateusza Kijowskiego i redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika. Na scenie głos zabrali m.in. byli prezydenci, Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski, oraz znany z ostrej krytyki pod adresem rządów PiS Władysław Frasyniuk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kijowski: Cieszmy się wolnością i strzeżmy jej, bo to nasz największy skarb
Komorowski: Byliśmy drugim sortem, teraz jesteśmy rebelią. I dobrze - bo to piękna rebelia
Były PZPR-owiec uczy demokracji na marszu KOD. Kwaśniewski: Do 4 czerwca szliśmy różnymi drogami