Podlaskie: Fałszywi funkcjonariusze CBA - kobieta straciła 150 tys. zł

Blisko 150 tys. zł przelała 60-letnia mieszkanka okolic Siemiatycz (Podlaskie) na wskazane przez oszustów konto. Kobieta uwierzyła, że kontaktuje się z nią Centralne Biuro Antykorupcyjne, prowadzące rzekomo akcję przeciwko włamywaczom na konta bankowe.
„Pod przykrywką prowadzonej akcji, wymierzonej w grupę przestępczą włamującą się na konta bankowe, oszust przekonał kobietę do wykonania operacji na jej rachunku. Pokrzywdzona myśląc, że chroni swoje oszczędności, na wskazane przez niego konto przelała blisko 150 tys. zł” - poinformował zespół prasowy podlaskiej policji.
Kobieta odebrała połączenie z zastrzeżonego numeru; zadzwonił mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza CBA. Mówił o akcji przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej włamań na konta bankowe, przekonywał że pieniądze 60-latki są zagrożone. Kobieta uwierzyła też, że jej pomoc jest niezbędna w trwającej akcji. Postępując zgodnie z instrukcjami dokonała trzech przelewów na wskazane przez oszustów konto bankowe.
"Jeżeli otrzymamy taki telefon, natychmiast zakończmy rozmowę, w szczególności, gdy rozmówca oczekuje od nas przekazania pieniędzy. W takiej sytuacji należy skontaktować się z operatorem numeru alarmowego 112 bądź skonsultować otrzymane informacje z członkiem rodziny lub inną zaufaną osobą" - apelują funkcjonariusze.
Policja po raz kolejny przypomina, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy, nie informują telefonicznie o swoich działaniach i proszą o stosowanie zasady ograniczonego zaufania w takich sytuacjach i nie podejmowanie pochopnych decyzji finansowych.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Kosiniak-Kamysz zapowiada samodzielny start PSL w wyborach: „Nie stworzyliśmy jednej listy i wygraliśmy”
TRZEBA ZOBACZYĆ!
Prezydent o sądownictwie w Polsce: stan sędziowski nie rozliczył się ze swoją przeszłością
Najnowsze

Hiszpania zmienia kurs po słowach Trumpa. Madryt kupi amerykańską broń dla Ukrainy

Ruszył proces 48-latka oskarżonego o zabicie żony!

Sakiewicz: jeśli sprawa Grodzkiego ujrzy światło dzienne, to ona całkiem pogrąży Platformę Tuska!
