Do zdarzenia doszło przedwczoraj na pokładzie samolotu rosyjskich linii lotniczych Aerofłot. Sprawca został zatrzymany przez policję. Dyplomacie na szczęście nic poważnego się nie stało, powrócił już do Polski. Ambasada zażąda teraz wyjaśnień od strony rosyjskiej. Informację przekazał dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Artur Lompart.
"11 lipca w trakcie lotniczej podróży powrotnej z delegacji służbowej na odcinku Irkuck-Moskwa pobity został polski dyplomata. Sprawca - według świadków prawdopodobnie osoba niezrównoważona psychicznie - został zatrzymany" - pisze Lompart na Twitterze.
"Poszkodowanemu została udzielona natychmiastowa, niezbędna pomoc zarówno ze strony polskiego urzędu konsularnego w Moskwie, jak i centrali MSZ. Incydent został zgłoszony na policji. Dyplomata przeszedł niezbędne badania lekarskie i powrócił do Polski" - pisze dyplomata.
Lompart poinformował też, że Ambasada RP w Moskwie "zwróci się do władz rosyjskich z żądaniem wyjaśnień okoliczności incydentu oraz pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności".
1) 11/07/2018 w trakcie lotniczej podróży powrotnej z delegacji służbowej na odcinku Irkuck-Moskwa pobity został polski dyplomata. Sprawca -wg. świadków prawdopodobnie osoba niezrównaważona psychicznie - został zatrzymany.
— Artur Lompart (@LompartA) 12 lipca 2018
2) Poszkodowanemu została udzieloną natychmiastowa, niezbędna pomoc zarówno ze strony polskiego urzędu konsularnego w Moskwie, jak i centrali MSZ. Incydent został zgłoszony na policji. Dyplomata przeszedł niezbędne badania lekarskie i powrócił do Polski
— Artur Lompart (@LompartA) 12 lipca 2018