"Ironiczny uśmiech zniknął z twarzy Tuska gdy stanął oko w oko z pobitą wczoraj posłanką PiS Joanną Borowiak. Sienkiewicz, którego zbir pobił Panią poseł też nie ma odwagi spojrzeć jej w oczy. Kosiniak-Kamysz ma ochotę ze wstydu zapaść się pod ziemię. Rządzą dopiero tydzień" - napisał na Twitterze poseł PiS Maciej Małecki. " Stanie pan w mojej obronie? Wyjdzie pan na mównicę i będzie mnie pan bronił? — pytała Tuska posłanka Joanna Borowiak z Prawa i Sprawiedliwości, która w środę została pobita w TVP przez jednego ze zbirów płk Sienkiewicza. Borowiak oraz stojący obok i nagrywający całą sytuację poseł Maciej Małecki zwrócili się także do ministrów Barbary Nowackiej i Bartłomieja Sienkiewicza.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak postanowiła w czwartek w Sejmie skonfrontować się z premierem Donaldem Tuskiem i innymi ministrami jego rządu. Chodziło o środowe wydarzenia w siedzibie TVP, w wyniku których Borowiak została poturbowana. Z prawą ręką w temblaku pytała Tuska, czy ten stanie w jej obronie i zabierze głos z mównicy sejmowej.
Borowiak stanęła przy ławach rządowych i zaczęła pytać. — Stanie pan w mojej obronie? Wyjdzie pan na mównicę i będzie mnie pan bronił? — pytała Borowiak Tuska. Ten tchórzliwie milczał. Zabrała natomiast głos ministra edukacji Barbara Nowacka, która jak widać lubi damskich bokserów.
Nagrywający całe zdarzenie poseł PiS Maciej Małecki zwrócił się do Sienkiewicza. — Panie ministrze, pana zbiry wczoraj zrobiły krzywdę pani poseł — powiedział Małecki neoKiszczakowi.