Po prostu nie uwierzysz… Kierowca autobusu razem z pasażerami wiózł… martwą sarnę!
Do absurdalnej sytuacji doszło w Bytomiu. Kierowca autobusu miejskiego przewoził martwą sarnę. Zwierzę było zaczepione o poręcz przy drzwiach wyjściowych. Jeden z podróżujących zrobił zdjęcie i nagłośnił całą sprawę.
- Dostaliśmy to zdjęcie od mężczyzny, który wracał autobusem linii nr 20 z pracy. Kiedy zobaczył martwą sarnę, podszedł do kierowcy i spytał, czy gdyby ten znalazł przy drodze martwego dzika, również wziąłby go do autobusu. Kierowca rzekomo mu odparł, że mięso dzika trzeba badać, a sarny nie, więc może ją przewozić - mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Banaś z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
TOZ zgłosiło sprawę do organizatora publicznego transportu drogowego na terenie konurbacji katowickiej - Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (KZK GOP) oraz powiatowego lekarza weterynarii. - To trzeba wyjaśnić - mówi Banaś.
Sytuacja miała miejsce w piątek około godziny 23 w Bytomiu.
Najnowsze
Kontrole, blokady i drony - jarmarki bożonarodzeniowe we Francji
"Demagog" nie ma litości dla Tuska. Podsumowanie realizacji obietnic wyborczych mówi wszystko
Para prezydencka namawia do udziału w akcji Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom