- On nie był zwykłym żołnierzem który poszedł na wojnę i wykonywał swoją powinności jak należy, on był wybitny, niezwykły - mówił o rtm. Witoldzie Pileckim, historyk i dziennikarz Tadeusz Płużański.
W rozmowie z Antonim Trzmielem, Płużański komentował publikację Ewy Cuber-Strutyńskiej, w której autorka podważa dokonania rotmistrza Pileckiego. Płużański odwoływał się do swojego artykułu w tygodniku "Do Rzeczy", gdzie wchodzi w dyskusję z autorką. - Nie wnosi nic nowego, a stara się rzucić cień na rotmistrza Pileckiego (...) Ten artykuł nie jest w stanie podważyć sprawy podstawowej, że ta misja rotmistrza była dobrowolna - mówił historyk.
Płużański odpiera też zarzuty Cuber-Strutyńskiej dot. raportów Pileckiego. - Autorka pisze, ze trudno nazwać raporty rotmistrza, raportami o Holokauście (...) niestety rotmistrz pisał też o więźniach polskich (...) o tym jakie były warunki życia w Auschwitz - mówił historyk. Jak tłumaczył dalej, Pilecki zakłóca obraz obozów w których dokonywała się tylko zagłada Żydów.
Mówiąc o uczczeniu pamięci rotmistrza, historyk przypomniał także o próbach zablokowania przez Władysława Bartoszewskiego przyznania Pileckiemu Orderu Orła Białego. -Bartoszewski ma być głównym więźniem Auschwitz, chociaż był tam tylko siedem miesięcy (...) on jest naszym głównym bohaterem narodowym - tłumaczył Płużański. -Tak nasza świadomość narodowa jest manipulowana - dodał.
Czytaj Więcej
Płużański tłumaczy milczenie o Pileckim: Był Polakiem
Zofia Pilecka o braku zaproszenia na rocznicę wyzwolenia Auschwitz: Przyzwyczaiłam się
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie