W rozmowie z Michałem Rachoniem Płużański powiedział, że dziś miało miejsce robocze spotkanie przedstawicieli Fundacji z  Zarządem Cmentarzy Komunalnych w Warszawie. – Zażądano od nas usunięcia brzozowych krzyży – poinformował.

Jak dodał, mają one przeszkadzać rodzinom tych, pochowanych na dołach śmierci, czyli m.in. rodzinom komunistycznych zbrodniarzy naszych bohaterów.

– Rodziny tych ludzi mówią, że te krzyże, które zostały poświęcone przez księży im przeszkadzają – mówił.

Płużański powiedział jednak, że przedstawiciele Fundacji absolutnie nie zgodzą się na takie rozwiązanie. – Postawiliśmy sprawę twardo. Nie ma mowy! Te krzyże pozostaną na swoim miejscu, żeby upamiętnić tych, którzy wciąż pozostają w dołach śmierci – podkreślił.