Platforma niezadowolona z debaty w PE? Kamiński o wystąpieniu Szydło: Bez kompromitacji, ale nie ma czego gratulować
– Istotniejszym problemem jest to, z czego debata wynika, a nie jak pani premier wypadła – komentował poseł i była doradca Ewy Kopacz Michał Kamiński.
Polityk mówił w poranku TVN24 o debacie na temat sytuacji w Polsce, która odbyła się wczoraj w Parlamencie Europejskim. W dyskusji uczestniczyła m.in. premier Beata Szydło, przewodniczący PE Martin Schulz oraz wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Głos zabrali także polscy europosłowie.
W gronie Platformy Obywatelskiej nastroje po debacie nie są chyba najlepsze. Większości komentarzy po spotkaniu bardzo pozytywnie ocenia wystąpienie premier Szydło oraz to jak polski rząd przedstawił sytuację w Polsce na forum PE.
Znaczące jest odcinanie się przez polityków Platformy Obywatelskiej od debaty którą sami inicjowali oraz bierność europosłów podczas samego spotkania.
"Nie ma czego gratulować"
– Istotniejszym problemem jest to, z czego debata wynika, a nie jak pani premier wypadła – mówił w TVN24 Michał Kamiński.
Polityk PO i były doradca Ewy Kopacz podkreślał, wbrew temu co deklarowali politycy Platformy przed debatą, że debata była konsekwencją działań PiS. Jednocześnie podkreślił, że "nie ma czego gratulować" szefowej rządu, po temat sytuacji w Polsce powróci na forum europejskim.
"Jakby nic się nie stało"
Wczorajszą debatę w PE skomentował też poseł PO Rafał Trzaskowski. – Po wystąpieniach w Parlamencie Europejskim kolegów z Prawa i Sprawiedliwości ta debata będzie miała kontynuację – ocenił.
Komentując wystąpienie i debatę Trzaskowski stwierdził, że nie czuje się usatysfakcjonowany wyjaśnieniami premier Beaty Szydło i uważa, że nie przybliżyła ona poczynań Prawa i Sprawiedliwości. – Premier wypowiadała się tak, jakby nic się nie stało – uznał. Czytaj więcej
Polska awantura na forum UE
Zarzuty o bierność i porażkę przeciwników rządu Beaty Szydło odpierał dzisiaj w poranku TOK FM były szef MSZ Grzegorz Schetyna, który stwierdził, że wbrew doniesieniom medialnym europosłowie PO byli obecni cały czas na sali obrad.
Schetyna tłumaczył, że już w grudniu krytykował pomysł debaty w PE i podkreślał wtedy, że "źle by się stało, gdybyśmy doprowadzili w europarlamencie do takich awantur, jakie są w Polsce". Polityk podziękował też europosłom PO za udział w debacie.
Dziękuję europosłom PO za aktywny udział i pełną obecność na debacie w Strasburgu. PO broni demokracji i pozycji Polski w Europie.
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) styczeń 19, 2016
Czytaj więcej:
Szydło: Polska nie zasługuje na gorsze traktowanie. Ta dyskusja jest kłopotliwa dla nas wszystkich
Korwin-Mikke: Uważacie, że PiS to zła partia? Pomyślcie, jak złe musiały być poprzednie rządy