– PiS działa na szkodę państwa polskiego, bo chciało również czegoś, na co nie mogliśmy się zgodzić – tak eurodeputowana PO Julia Pitera tłumaczyła, dlaczego jej partia zablokowała wniosek w Parlamencie Europejskim o międzynarodowe śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej.
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Rosji, w której znalazło się wezwanie Rosji do zwrotu Polsce wraku prezydenckiego samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. O wprowadzenie zapisu zabiegali posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Jednak na wniosek eurodeputowanych Platformy Obywatelskiej z ostatecznej wersji dokumentu nie wykreślono zapis o międzynarodowym śledztwie w tej sprawie.
– Ta rezolucja to był wspólny projekt, przygotowany przez wszystkie frakcje polityczne – mówiła europosłanka PO Julia Pitera. W TVN24 tłumaczyła, że zwrot wraku i międzynarodowe śledztwo to dwie różne rzeczy. – PiS działa na szkodę państwa polskiego, bo chciało również czegoś, na co nie mogliśmy się zgodzić – międzynarodowego śledztwa – stwierdziła Pitera.
Jej zdaniem, naiwnością jest myślenie, że przed komisją stanęłaby jakakolwiek osoba którą "podejrzewa się o to, że jej zaniechanie czy zaniedbanie było przyczyną katastrofy, ale jest obywatelem rosyjskim".
CZYTAJ TAKŻE: