Europoseł Platformy Obywatelskiej Julia Pitera twierdzi, że były szef rządu nie miał prawa obiecywać, że były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz lub jego następczyni Teresa Piotrowska dokładnie wyjaśnią szczegóły dotyczące afery taśmowej.
– Byłam dość zaskoczona, że pan premier zlecił ministrowi spraw wewnętrznych taki raport. Minister spraw wewnętrznych nie ma wglądu w postępowania służb specjalnych, nawet jeżeli je nadzoruje – podkreśla w rozmowie z RMF FM Julia Pitera europoeseł PO.
Politycy PSL-u, jak pisze rmf24.pl, również mocno krytykują byłego premiera za taką deklarację. Twierdzą, że była nieprzemyślana. – Premier bezkrytycznie to podał z trybuny sejmowej, że opinia publiczna do końca września się dowie – stwierdził poseł Stanisław Żelichowski.