Biało-czerwoni przegrali w swoim drugim meczu w Lidze Narodów przegrali 2:3 (1:2) z Portugalią i mają na koncie zaledwie punkt (za remis z Włochami). W czwartkowym starciu rywale byli zespołem lepszym, który zwyciężył zasłużenie.
Czwartkowy mecz biało-czerwoni rozpoczęli bardzo dobrze. Pierwsze 20 minut spotkania należało do naprawdę bardzo udanych w wykonaniu naszych reprezentantów. Potem jednak, było już gorzej. zaliczyli dobre otwarcie, wychodząc na prowadzenie po golu niezawodnego w tym sezonie Krzysztofa Piątka.
Brzęczek zdecydował się na bardzo ofensywne ustawienie co początkowo wydawało się być świetnym rozwiązaniem. Niestety, z minuty na minutę to rywale byli coraz groźniejsi.
Polacy, objęli prowadzenie w 18 minucie spotkania.
Portugalczycy, najpierw zdołali wyrównać, a następnie dorzucili dwa gole i kontrolowali spotkanie. Nadzieję Polakom przywrócił rozgrywający swój 103 mecz w kadrze Jakub Błaszczykowski, było to jednak zaledwie trafienie na otarcie łez.
Portugalczycy prowadzą w tabeli grupy 3. z sześcioma punktami na koncie. Drugie miejsce zajmują Polacy, a trzecie - Włosi. Oba zespoły mają po jednym punkcie i w niedzielę zmierzą się ze sobą na Stadionie Śląskim.
Robert Lewandowski nie będzie najlepiej wspominał 100. meczu w reprezentacji Polski. Kapitan zagrał poniżej oczekiwań
Polska - Portugalia 2:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Krzysztof Piątek (18), 1:1 Andre Silva (32), 1:2 Glik (samobójczy 43), 1:3 Bernardo Silva (52), 2:3 Błaszczykowski (77)
Tak wygląda tabela grupy reprezentacji Polski w #NationsLeague po dzisiejszej porażce z Portugalią. pic.twitter.com/YFYXMGnsi5
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 11 października 2018