Przejdź do treści

Pijany kursant próbował zdać egzamin na prawo jazdy. „Wczoraj wypiłem tylko dwa piwa”.

Źródło: Fot. canva

20-letni mieszkaniec Zabrza przyszedł a egzamin prawa jazdy w stanie nietrzeźwości. Jak tłumaczył po przyjeździe policji, „ja wczoraj wieczorem wypiłem tylko dwa piwa”.

Jeszcze przed rozpoczęciem egzaminu egzaminator poczuł od kursanta woń alkoholu i wezwał policję. Po przyjeździe patrolu przebadano alkomatem kursanta. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Niedoszły kierowca był zaskoczony całą sytuacją i tłumaczył, że poprzedniego dnia wypił dwa piwa i w dniu egzaminu czuł się już dobrze. Teraz kursantowi grozi kara aresztu, grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

     
auto-swiat.pl

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa