Gościem Wojciecha Kościaka w programie Telewizji Republika ,,Wolne głosy - wieczorem\'\' był Jan Pietrzak - Nasza kultura jest dewastowana przez tę michnikowszczyznę , tą całą formację kulturową, która przez 25 lat zarządza. To ona zarządza kogo promować, komu dać nagrodę. To się oczywiście zmienia w ciągu ostatnich 2 lat, ale bardzo powoli - ocenił.
– Rok 2013 - powstała Telewizja Republika i wiele się wydarzyło przez te 5 lat i nie mówię tylko o rynku medialnym, ale ogólnie o sytuacji politycznej - wspominał Jan Pietrzak.
– To był bardzo trudny rok, wtedy panoszył się Tusk z ferajną. Po latach widzimy, co to było za towarzystwo, wychodzą na jaw te wszystkie afery. (...) Wtedy oni kasowali przemysł stoczniowy, niszczyli Polskę. Wtedy zakładanie telewizji opozycyjnej przeciwko trzem głównym było szaleństwem - ocenił artysta.
– Teraz sytuacja jest troszkę inna niż wtedy przed laty. Wtedy nikt nie widział, czy uda się wyrzucić z polityki Tuska i Komorowskiego, czy te partie nam Polskę skorumpują - dodał.
Jan Pietrzak stwierdził, że chciałby, aby Telewizja Republika miała kiedyś studio przystosowane do występów artystycznych - Nie chodzi o ułatwianie pracy nam, tu chodzi o jakość stacji telewizyjnej, żeby była ona atrakcyjniejsza, by mogła gościć także ludzi kultury, którzy nie mają się gdzie podziać, bo są odpychani a jest ich wielu. Tych ludzi kultury nie ma gdzie ich pokazać - stwierdził gość Telewizji Republika.
– Nasza kultura jest dewastowana przez tę michnikowszczyznę , tą całą formację kulturową, która przez 25 lat zarządza. To ona zarządza kogo promować, komu dać nagrodę. To się oczywiście zmienia w ciągu ostatnich 2 lat, ale bardzo powoli - powiedział Jan Pietrzak.
– Popieram ten rząd, liczę na ten rząd, mam nadzieję, że po pewnych przymiarkach, takie decyzje będą zapadać, żeby promować rzeczy istotne dla Polaków a nie marginalne. Chodzi o to, by polskie pieniądze wydawać na rzeczy, które nam pomagają a nie antypolskie, takie pokazujące polaków w złym świetle, fałszujące historię - dodał.
– Do tej pory wielkie instytucje kulturowe były zarządzane przez ludzi o myśleniu komunistycznym, którzy do tego mieli wpływy w Brukseli (...) My mamy wiedzieć, czy chcemy pokazywać film pokazujący szczerbatych, pijanych partyzantów czy pokazywać bohaterów, ludzi o wielkim poświęceniu - podsumował gość Telewizji Republika.
– Teraz jest 100 rocznica odzyskania niepodległości, czemu nie ma serialu o Padarewskim? (...) Dlaczego o nim nie ma seriali, dlaczego nikt tego nie nakręcił? Dlaczego pieniądze wydaje się na byle co? - zapytał retorycznie Jan Pietrzak.