Polska dostanie 65 milionów złotych z Unii Europejskiej na przygotowanie miejsc i programów asymilacyjnych dla dwóch tysiące uchodźców, o przyjęciu których zadecydował rząd Ewy Kopacz – poinformował dzisiaj Tomasz Cytrynowicz z Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Większość uchodźców, to ludzie którzy obecnie przebywają już na terenie Unii, przeważnie w Grecji i we Włoszech.
O decyzji przyjęcia 2 tysięcy ludzie poinformowała w ubiegłym tygodniu Ewa Kopacz (1100 w ramach relokacji i 900 w ramach przesiedleń). – To ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Za wszystko zapłaci UE – zapewniał premier Kopacz.
Dzisiaj Tomasz Cytrynowicz poinformował o dokładnych kwotach jakimi Unia wesprze Polskę w ramach pomocy przy asymilacji przyjmowanych uchodźców. Jak podkreślał Cytrynowicz, najważniejsze jest zapewnienie imigrantów bezpieczeństwa oraz możliwości powrotu do normalnego życia.
Przedstawiciel Urzędu do Spraw Cudzoziemców stwierdził, że chociaż kwota 65 milionów złotych wydaje się duża, to trzeba w ramach jej zapewnić nie tylko miejsce zamieszkania czy wyżywienie ale także na przykład tłumaczy, których musi być wystarczająco dużo aby przyjmowani uchodźcy nie mieli problemu z prowadzeniem normalnego życia.
Czytaj więcej:
Kraje Unii Europejskiej przyjmą 60 tysięcy uchodźców
Polska przyjmie 2 tys. uchodźców. Kopacz: Uciekają ze swoich krajów po to, żeby przeżyć