Stabilizacja finansów publicznych, oszacowane koszty zgłaszanych ustaw oraz niezależność Narodowego Banku Polskiego – to trzy z pięciopunktowego programu naprawczego dla Polski, który przedstawił na konferencji prasowej w Sejmie lider .Nowoczesnej Ryszard Petru.
– Jest to plan niezbędny w sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Po trzech miesiącach rządów PiS mamy ogromną niepewność gospodarczą. Doszło do tego, że Kancelaria Prezydenta przedstawiła projekt ustawy o frankowiczach bez szacunkowych kosztów – oświadczył Petru przekonując, że obietnic nowej władzy "nie udźwignie żaden budżet".
W jego ocenie rząd Beaty Szydło nie panuje nad finansami publicznymi, dlatego .Nowoczesna złoży dziś do laski marszałkowskiej projekt ustawy o zbilansowanym budżecie. Polityk tłumaczył, że chodzi o tzw. hamulec długu. – Kiedy gospodarka rośnie, budżet powinien mieć nadwyżkę, a kiedy jest w recesji, może mieć deficyt. Natomiast, co do zasady, celem budżetu jest zerowy deficyt – mówił Petru, dodając, że podobne rozwiązania przyjęły podczas kryzysu państwa Europy Zachodniej.
– Wszystko, co dotychczas zdarzyło się złego w gospodarce, wynika albo ze zmian w konstytucji, albo z nieprzemyślanych i niepoliczonych obietnic. Apeluję zatem o więcej umiaru i porządku, ale najważniejsze: Zróbcie plan, zaplanujcie, co i kiedy wprowadzacie. Zapewnijcie, że NBP nie będzie używany do drukowania pieniędzy – zwracał się do polityków PiS Petru. – Jestem przekonany, że wtedy w gospodarce zapanuje spokój – dodał.
Plan Naprawczy dla Polski 1. Stablizacja finansów publicznych - przyjęcie ustawy o zblilansowanym budżecie. Zglaszamy dzis projekt ustawy
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) January 22, 2016