– Chciałem pokazać, jaki rachunek chce nam wystawić PiS, oferując to, co oferuje w kampanii wyborczej. A może inaczej: obiecując to co obiecuje w kampanii wyborczej – mówił w Sochaczewie Ryszard Petru.
Lider partii .Nowoczesna prezentował podczas spotkania z wyborcami "rachunek za obietnice wyborcze PiS". Jak tłumaczył, Prawo i Sprawiedliwość składa obietnice w sposób nieodpowiedzialny.
– Zwracam uwagę na to, że Kaczyńskie nie robi zakupów, kilka lat temu gubił się w supermarkecie. Jego opodatkowanie hipermarketów nie będzie dotyczyło. Tak wielkiego rachunku żadna partia jeszcze nie wystawiła – tłumaczył Petru, podkreślając, że według jego wyliczeń propozycje partii będą kosztować 180 mld złotych, co przekłada się na ok 5 tys. 600 złotych na jednego mieszkańca.
– To rachunek dla Prawa i Sprawiedliwości. Za każdy rok. Będziemy je rozdawać mieszkańcom, by pokazać jak niebezpieczne są propozycje PiS, które nie mają pokrycia. To są księżycowe propozycje, nierealne. Ja wiem że oni mają propozycje dot. Macierewicza, ale dużo groźniejsze jest to: skrajna nieodpowiedzialność – mówił Petru.
– Z przykrością stwierdziłem, że rysuje się koalicja gospodarcza, bo pan Kołodko mówił o podobnych rzeczach. Tylko my nie rozdajemy cukierków, jestem przekonany, że Polacy czekają na takie ugrupowanie, które mówi o trudnych sprawach – dodał polityk.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Ciekawy weekend w ekstraklasie piłkarskiej
Szczerba atakuje Nawrockiego, internauci nie pozostawiają suchej nitki na europośle KO
Kolejne zatrzymania osób z gangu legalizującego pobyt cudzoziemców
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP