Ryszard Petru wygłosił dziś wykład w Pin Up Studio w Warszawie. Mówił o programie swojej partii, a także zachęcał do głosowania na "generacyjną zmianę" jaką jest w jego przekonaniu .Nowoczesna.
– Stare partie już nie znajdą nowych recept. Są jak z innej epoki. Potrzebujemy zmiany generacyjnej. Ludzi ze świata realnego, z doświadczeniem, sprawnych – mówił. – Nie dajmy sobie wmówić, że żyjemy w przekonaniu, że mamy wybór między PiS-em i antyPiS-em. To nie jest prawdziwy wybór. Możliwa jest zupełnie inne rama myślenia o Polsce, o przyszłości. Jest nią zapomnienie o alternatywie i wybór nowoczesności – dodawał.
Wśród głównych puntów swojego programu wyborczego Petru wymienił likwidację przywilejów, prywatyzację górnictwa czy dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne.
– W tych wyborach spór toczy się o to, czy Polska będzie krajem nowoczesnym, dobrze zarządzającym, czy będzie grząźć w jałowym sporze. Czy stanie się krajem, który potrafi dobrze sobą kierować, czy będzie krajem, który nie jest w stanie zdefiniować wyzwań, które przed nim stoją – podkreślał. – Za tydzień wybierzmy pomiędzy światem, w którym z jednej strony mamy wolność i otwartość, a z drugiej lęk i podejrzliwość. Między politykami, którzy zachowują się odpowiedzialnie, a tymi, którzy proponują wyłącznie kłótnie. Między rzetelnie policzonymi programami, a księżycowymi obietnicami – stwierdził.