– Narracja, że to Wojciech Jaruzelski był inicjatorem Okrągłego Stołu jest manipulacją – mówił w „Politycznym podsumowaniu dnia” Marek Król, publicysta W Sieci oraz Super Expressu. – III RP pokazała dziś swoją prawdziwą, tę PRL-owską twarz – ocenił z kolei Samuel Pereira z Gazety Polskiej Codziennie.
W programie rozmawiano przede wszystkim o dzisiejszych uroczystościach pogrzebowych komunistycznego przywódcy, nigdy nie osądzonego za swoje zbrodnie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który zmarł w ubiegłą niedzielę.
– Ci, którzy bronili Jaruzelskiego mają selektywną empatię. Teraz wymagają szacunku, a dla swoich ofiar sami go niegdyś nie mieli – ocenił Marek Król. Według publicysty m.in. tygodnika W Sieci narracja, że to Wojciech Jaruzelski był inicjatorem Okrągłego Stołu jest manipulacją.
– Pogrzebano człowieka, który nie zasłużył na pochówek z honorami – podkreślał z kolei Jakub Jałowiczor z Tygodnika Solidarność.
Natomiast zdaniem Samuela Pereiry „III RP pokazała dziś swoją prawdziwą, tę PRL-owską twarz”. – Prezydent Komorowski chwalił dziś Jaruzelskiego, że był on ojcem wolnej Polski. To nie jest prawda, on zabezpieczał radzieckie interesy w Polsce. On do końca pozostał wierny swojej prawdziwej ojczyźnie, czyli Rosji – wyjaśniał Pereira.
Jakub Jałowiczor zauważył też, że Wojciech Jaruzelski przed śmiercią przyjął sakramenty, a pogrzeb odbył się w Kościele. – To jednak sukces – przyznał publicysta.
Oceniając dzisiejsze wydarzenia, Marek Król podkreślał, że „mafia komunistyczna ma trzymanie na dzisiejszych ludzi władzy”. – Oni do dziś zwyciężają – skonstatował publicysta.
