- Z korespondencji między trzema sędziami TK już dziś się dowiedzieliśmy, które ustawy zostaną przez spiskujących przeciwko władzy i konstytucji sędziów – „uwalone”. Te „kontrowersyjne” - pisze posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Antykonstytucyjne i antyrządowe spiskowanie i nadużywanie do tego instytucji i prestiżu Trybunału przez prezesa Rzeplińskiego i jego towarzyszy już W CAŁOŚCI nastawione są TYLKO na utrzymanie antyrządowego „przyczółka” dla prób podważenia wyników ostatnich wyborów, uniemożliwienia wygranym realizacji ich wyborczych obietnic i osłabienia rządu wewnątrz i wobec zagranicy. Temu służy żonglowanie kolejnością rozpatrywania spraw, czy manipulacje regulaminem Trybunału.
Działania te wymierzone są także w konstytucyjne kompetencje prezydenta A. Dudy, i przez manipulacje zapisami regulaminu TK, mają UNIEMOŻLIWIĆ mu wybór nowego prezesa Trybunału.
TK z prezesem Rzeplińskim mnożą antyustrojowe akty zdrady państwowej wymierzone przeciw władzy ustawodawczej i prezydentowi RP.
A wszystko to jest możliwe wobec CAŁKOWITEJ BEZRADNOŚCI prawa i BEZKARNOŚCI sprawców tych zuchwałych akcji, pozwalających sobie – w poczuciu tej pełnej bezkarności – na wymianę dowcipnych liścików.
Ustawy o TK uchwalone po ostatnich wyborach przez nowy Sejm miały właśnie zahamować nadużycie instytucji państwowej, tj. TK do walki politycznej lewicowych sędziów z nowymi władzami i przekierować ich do pracy orzeczniczej. Miały właśnie zapobiec żenującym, nielegalnym, działaniom w wykonaniu A. Rzeplińskiego i reszty, które właśnie teraz obserwujemy.
Mentalny komunizm trzyma się w Trybunale ciągle mocno.
Swoją drogą ciekawe, jakimi środkami prawnymi prezydent A. Duda mógłby uzdrowić, czy też zakończyć sytuację skandalu w TK? A mógłby, skoro, wg konstytucji „czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji”.
Legalność i zgodność działania TK z konstytucją należałoby przywrócić bez zwłoki. Dla obrony elementarnego konstytucyjnego ładu w Polsce.