Partner Biedronia na liście Wiosny w wyborach do PE to nepotyzm? Obrazowe tłumaczenie poseł Pawłowicz
Nepotym – słowo, które w ostatnich dniach rozgrzewa użytkowników Twittera. O co chodzi? Zaczęło się od wpisu dziennikarki "Newsweeka", później zagadnienie kontynuowała dziennikarka "Sieci". Zwieńczeniem dyskusji okazało się zabranie głosu przez poseł Krystynę Pawłowicz.
"Dlaczego @martalempart, liderka Ogólnopol Strajku Kobiet, ma 6. m-ce na liście Wiosny do PE w okręgu dolnośl-opol, lider nowej lewicy @M_Syska piąte, a partner R.Biedronia @K_Smiszekpierwsze? Czy to nie jest nepotyzm? Tak jak jedynka dla @SylwiaSpurek, partnerki M.Anaszewicza?" – czytamy we wpisie dziennikarki "Newsweeka" sprzed dwóch dni.
Dlaczego @martalempart, liderka Ogólnopol Strajku Kobiet, ma 6. m-ce na liście Wiosny do PE w okręgu dolnośl-opol, lider nowej lewicy @M_Syska piąte, a partner R.Biedronia @K_Smiszek pierwsze? Czy to nie jest nepotyzm? Tak jak jedynka dla @SylwiaSpurek, partnerki M.Anaszewicza?
— Renata Grochal (@renatagrochal) 26 marca 2019
Powyższy wpis postanowiła skomentować dziennikarka "Sieci" Edyta Hołdyńska. Postawiła otwarte pytanie. "A czy nepotyzm nie dotyczy z definicji rodziny? Czy partner Roberta Biedronia Krzysztof Śmiszek z numerem jeden na liście to na pewno nepotyzm? Mózg od rana na najwyższych obrotach :DD" – czytamy.
A czy nepotyzm nie dotyczy z definicji rodziny? Czy partner Roberta Biedronia Krzysztof Śmiszek z numerem jeden na liście to na pewno nepotyzm? Mózg od rana na najwyższych obrotach :DD
— Edyta Hołdyńska (@EHoldynska) 27 marca 2019
W dyskusję zaangażowało się sporo użytkowników Twittera. Wśród nich, prym wiodła -wnosząc po "serduszkach"- poseł Krystyna Pawłowicz.
Oczywiście,że to pojęcie - nepotyzm,NIE dot.znajomego pana Biedronia.Jego znajomy nie stał się jego „rodziną” tylko przez fakt,że coś podobnego do seksu wyrabiają. Między nimi nie ma żadnego „pożycia”,bo ono może mieć miejsce tylko między kobietą i mężczyzną.Nie rodzina,nie sex
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 27 marca 2019
Dalej było już tylko coraz bardziej obrazowo. Jeden z użytkowników "rzucił wyzwanie" poseł Pawłowicz. "To się miłość nazwa, a nie tylko seks czy pożycie.. Najwidoczniej w tej kwestii brak pani doświadczenia" – odparł użytkownik o nazwie xReVoRx.
Nie zabrakło riposty. "Do odbytu to nie miłość ani sex. Piękne „doświadczenia” pan ma..." – napisała polityk.
Do odbytu to nie miłość ani sex.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 27 marca 2019
Piękne „doświadczenia” pan ma...