Nie lękajcie się – zaapelował w rozmowie z dziennikiem „La Stampa” papież Franciszek. Jak wskazał, w dobie epidemii jest „czas płaczu, bo się cierpi”. – Z tej sytuacji możemy wyjść tylko razem – podkreślił.
Ojciec Święty wskazał, że zbliżające się święta wielkanocne należy przeżyć „ze skruchą, współczuciem i nadzieją”.
„I z pokorą, bo często zapominamy, że w życiu są ciemne strefy, mroczne momenty. Myślimy, że mogą przydarzyć się tylko komuś innemu. Tymczasem to jest mroczny moment dla wszystkich; nikt nie jest z tego wykluczony” – zaznaczył.
Ocenił, że jest to czas naznaczony przez ból i mrok, które weszły do domu”. „To sytuacja inna od tych, jakie przeżywaliśmy, także dlatego, że nikt nie może pozwolić sobie na spokój, każdy dzieli te trudne dni” – dodał papież.
Franciszek wskazał, że przygotowania do świąt w duchu modlitwy i postu „ćwiczą nas w patrzeniu na innych z solidarnością, zwłaszcza na cierpiących, w oczekiwaniu na błysk światła, które oświetli na nowo wszystko i wszystkich”. Zwrócił przy tym uwagę na znaczenie modlitwy w tej „trudnej, rozpaczliwej sytuacji”. „Bóg przekazuje nam męstwo i bliskość – wyjaśnił.
Zapytany, czy wierzący mogą znaleźć pocieszenie w tym czasie, odparł: „Nie chcę dokonywać rozróżnień między wierzącymi i niewierzącymi. Wszyscy jesteśmy ludźmi i jako ludzie płyniemy tą samą łodzią”.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł