"Chciałabym, żeby Tomek sam opowiedział o tej wyprawie, ale sprawy potoczyły się inaczej. Jedno jest niezaprzeczalne: pasja Tomka była niezwykła" - napisała Elisabeth Revol. To pierwszy wpis na Facebooku od czasu, gdy podczas zejścia z Nanga Parbat zostawiła Tomasza Mackiewicza na wysokości 7300 m n.p.m. Himalaistka dziękuje polskiemu rządowi i polskim wspinaczom z K2, którzy uratowali jej życie.
"Chciałabym podziękować Tomkowi za fascynację, jaką darzył góry. Może to być trudne do zrozumienia dla osób niewtajemniczonych, ale on był zawsze niezwykle podekscytowany na myśl kolejnej próby zdobycia tego szczytu. Chciałabym, żeby sam Tomek opowiedział o tej wyprawie, ale sprawy potoczyły się inaczej. Jedno jest niezaprzeczalne: pasja Tomka była niezwykła" - napisała Revol.
Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz wyruszyli na szczyt Nanga Parbat 15 stycznia. Himalaiści utknęli pod kopułą szczytową po zdobyciu wierzchołka 25 stycznia, a Mackiewicz ze względu na zły stan zdrowia nie był w stanie kontynuować zejścia w dół. Ostatecznie w drogę powrotną ruszyła jedynie Revol.
Francuzkę uratowali uczestnicy polskiej wyprawy na K2. Do znajdującej się na wysokości 6000-6100 m kobiety w nocy z 27 na 28 stycznia dotarli Adam Bielecki i Denis Urubko. W akcji brali też udział Piotr Tomala i Jarosław Botor.