- Obecny system skazuje miliony Polaków na głodowe emerytury. Odpowiedzialny polityk musi mieć odwagę mówić prawdę, a przede wszystkim ponosić odpowiedzialność nie tylko za tu i teraz, lecz także przyszłą kondycję własnego narodu - mówi w wywiadzie dla "Wprost" senator PO Bogdan Zdrojewski, który dał do zrozumienia, że jak wygrają wybory za 4 lata to od razu podniosą wiek emerytalny Polakom.
Zdrojewski zaznaczył, że PO powinna mówić wyborcom, że gdy dojdzie do władzy, podniesie wiek emerytalny. - Powinna tłumaczyć, że obecny system skazuje miliony Polaków na głodowe emerytury. Odpowiedzialny polityk musi mieć odwagę mówić prawdę, a przede wszystkim ponosić odpowiedzialność nie tylko za tu i teraz, lecz także przyszłą kondycję własnego narodu – dodał.
Na uwagę, że podwyższenie wieku emerytalnego było decyzją, przez którą PO przegrała wybory, Zdrojewski odpowiedział: "nie sądzę". - Nie wierzę w to. Owszem, to nie była popularna decyzja. Faktem jest, że źle uzasadniona. Praktycznie bez przekonujących argumentów – ocenił.
- Niemniej jednak była to reforma polegająca na niezwykle łagodnym, stopniowym wyprowadzaniu nas z nieuchronnego kryzysu świadczeń emerytalnych. Tylko obecnej koniunkturze gospodarczej PiS zawdzięcza dziś brak natychmiastowych skutków swoich nieodpowiedzialnych decyzji - dodał Zdrojewski.
PO jak widać nie zmienia nic w swojej politycznej grze. Chce za wszelką cenę, po odzyskaniu władzy, obciążyć i zniszczyć Polaków swoimi pomysłami. Jeśli więc Polacy chcą żyć godnie, to na pewno powinni przestać popierać tych ludzi!