Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Robert Tyszkiewicz szef sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego oskarżył Prawo i Sprawiedliwość o wykorzystywaniu swoich działaczy w kampanii wyborczej .
Sztabowcy Komorowskiego mówili na konferencji, że młody człowiek który podczas wczorajszego spaceru prezydenta żalił się na brak pracy i konieczność emigracji, to działacz PiS – Ziemowit Kossakowski.
– Podczas wyborczych spacerów mieliśmy do czynienia z kilkoma osobami, które pytały prezydenta o trudne sprawy. Pan prezydent odpowiada, jest otwarty, ale wśród tych osób zauważyliśmy nie tylko obywateli zatroskanych swoim losem. Warto obnażać te sytuacje. Sprawy obywatelskie dla Andrzeja Dudy, problemy ludzie, to coś, nad czym nie warto się pochylać, ale co warto wykorzystywać. Jesteśmy oburzeni tego typu chwytami. Pod hasłami budowy zaufania, troski o obywateli, prowadzi się cyrk polityczny – mówił szef sztabu Bronisława Komorowskiego.
W opinii Jakuba Rutnickiego, pod hasłami troski o obywateli prowadzi się cyrk polityczny. Apelował o prowadzenie kampanii "fair". Zdaniem sztabowców prezydenta, PiS "cynicznie" wykorzystuje działaczy partyjnych, by zaczepiali prezydenta i specjalnie pytali go o trudne sprawy.
Z nagrania Ziemowita Kossakowskiego, studenta Prawa UW i członka młodzieżówki PiS wynika, że próbował on zadać Komorowskiemu inne "trudne" pytanie. Próbował się dowiedzieć od prezydenta, w jakim celu spotkał się z oficerem KGB Nikołajem Patruszewem?