Przejdź do treści

PKW: frekwencja na podstawie 99,39 proc. obwodów wyniosła 67,17 proc.

Źródło: PAP/Darek Delmanowicz

Frekwencja w II turze wyborów prezydenckich na podstawie 99,39 proc. obwodów głosowania wyniosła 67,17 proc. - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza na stronie internetowej.

W sondażu exit poll Ipsos przedstawionego w niedzielę, po godz. 21 podano frekwencje na poziomie 68,9 proc. W sondażu late poll Ipsos z 90 proc. komisji opublikowanego ok. godz. 2 w nocy frekwencja wyniosła 67,9 proc.

W niedzielnym głosowaniu - na podstawie danych z 99,39 proc. obwodów - wzięło udział 68,3 proc. mieszkańców miast i 66,22 mieszkańców wsi. W zagranicznych obwodach w II turze wyborów głosowało 50,73 proc. uprawnionych.

PAP

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki