Rządowe plany zakładają, że luzowanie obostrzeń epidemicznych ma rozpocząć się od otwarcia sklepów w galeriach handlowych. Czy dojdzie do tego już 1 lutego?
Według informacji RMF FM, poluzowanie obostrzeń dotyczących galerii nie będzie automatycznie dotyczyć otwarcia innych obiektów - np. hoteli czy siłowni.
Powracanie nie tak szybkie, jak byśmy chcieli
W najbliższej przyszłości spodziewane jest otwarcie przyrestauracyjnych ogródków, gdy będą ku temu sprzyjać warunki atmosferyczne. Kolejnym warunkiem będzie także niski poziom zakażeń w danym regionie. Na podobnej zasadzie otwierane mają być hotele i siłownie. Koncerty i wesela są na razie wykluczone z planów.
- Chodzi o to, aby utrzymać na jak najniższym poziomie mobilność społeczną. Nie mówimy na ten moment o możliwości otwarcia bazy noclegowej czy kurortów turystycznych - tłumaczyła wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.
Dopytywana w środę w Polsat News o to, co mogłoby zostać otwarte po centrach handlowych, odpowiedziała, że "wszystkie miejsca, które pozwolą nam do wiosny nie kumulować społeczeństwa w zamkniętych pomieszczeniach".
Kwarantanna narodowa do końca stycznia
Rząd zdecydował w poniedziałek, że obecne obostrzenia wprowadzane w wyniku pandemii będą przedłużone do 31 stycznia. Jednym wyjątkiem są uczniowie klas I-III, którzy od 18 stycznia mają wrócić do szkół. Wśród obowiązujących do końca stycznia obostrzeń są te dotyczące zakazu zgromadzeń powyżej pięciu osób, obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, zachowania dystansu 1,5 m oraz dystansu 100 m w przypadku zgromadzeń. Ponadto wciąż - do końca stycznia - obowiązuje zamknięcie restauracji, które mogą jedynie serwować dania na wynos i dowóz.
W sklepach i galeriach handlowych obowiązuje możliwość wpuszczania 1 klienta na 15 m kw. Czynne mogą być jedynie hotele pracownicze oraz hotele dla medyków.