– Od wielu lat obie strony walczą o władzę, ale PiS poparcie rośnie, a PO spada – komentował w studiu Telewizji Republika Józef Orzeł z Ruchu Kontroli Wyborów.
Goście Tomasza Sakiewicza – Józef Orzeł, europoseł Ryszard Czarnecki i poseł .Nowoczesnej Zbigniew Gryglas – komentowali w studiu Telewizji Republika spór o Trybunał Konstytucyjne oraz powyborczą sytuację w Polsce.
– My jako klub Nowoczesna byliśmy obiektywni w tym procesie, wskazywaliśmy na to co było złe w decyzjach z czerwca, w wyborze dwóch sędziów, członków TK – podkreślał Gryglas. – Ocenialiśmy to od początku jako próbę dokonania zawczasu wyboru członków trybunału, proponowaliśmy nawet rozwiązanie – mówił poseł, wspominając propozycję odwołania dwóch wybranych sędziów.
Polityk stwierdził też, że nawet jeśli przyjąć, że PO chciała poprzez nowelizację ustawy i wprowadzenie własnych sędziów wpłynąć na prace TK, to i tak trzeba dalej szukać rozwiązania tej sytuacji.
– Platforma zjeżdża ze zjeżdżali, nie może się zatrzymać (...) w tej chwili nie umie podjąć merytorycznej ani politycznej walki z większością, posługuje się Trybunałem Konstytucyjnym, aby przedłużyć swoją władzę – mówił Józef Orzeł.
Jak tłumaczył, obecna władza posiada cztery instrumenty – rząd, sejm, senat i prezydent, i w tej sytuacji PO próbuje zablokować jej działania właśnie używając trybunału. – Od wielu lat obie strony walczą o władzę, ale PiS walczy w interesie społecznym, PO walczy w interesie własnym – dodał Orzeł.
Jak podkreślił, dowodem tego jest rosnące poparcie dla PiS i spadające poparcie dla PO.
Czytaj więcej:
W obronie demokracji? KOD zapowiada kolejny protest