– Stworzenie "superpaństwa" to nie jest nowy pomysł, od dawno straszono takim scenariuszem – komentowała w studiu Telewizji Republika Eliza Olczyk z "Wprost".
W ubiegły piątek brytyjskie władze podały oficjalne wyniki wczorajszego referendum ws. opuszczenia przez kraj Unii Europejskiej. Za opuszczeniem UE opowiedziało się 51,9 proc. głosujących (17 410 742 osób), za pozostaniem było 48,1 proc. głosujących (16 141 241 osób). W związku z tym wynikiem premier David Cameron, poinformował, że chce w ciągu kilku miesięcy przekazać władzę nowemu rządowi. CZYTAJ WIĘCEJ
Integracja czy wzmocnienie państw narodowych
– Stworzenie "superpaństwa" to nie jest nowy pomysł, od dawno straszono takim scenariuszem – komentowała w studiu Telewizji Republika Eliza Olczyk. Jak tłumaczyła, wcześniejsze pomysły koncentrowały się na około strefy euro i silniejszej integracji państw, które operują wspólną walutą. – Wtedy Ci poza strefą euro pozostaną trochę z boku – podkreślała publicystka.
Jednocześnie Olczyk dodała, że gwałtowne reakcje polityków europejskich na wynik referendum są zbyt pochopne, ponieważ poza głosem obywateli, decyzja o faktycznym opuszczeniu UE nie została jeszcze podjęta. – Dla mnie to jest histeryczna reakcja, bo nie uruchomiono jeszcze procedury Brexitu i nie wiemy, czy to się wydarzy – dodała.
Publicystka przyznała jednak, że niezależnie od podjętych przez brytyjskie władze decyzji, referendum musi być dla UE impulsem do zmian. – Jedni uważają, że trzeba się bardziej integrować, a inni że wzmacniać państwa narodowe, w zależności od potrzeb rozważane są różne koncepcje – dodała.
CZYTAM WIĘCEJ:
"Superpaństwo" zamiast UE. Szokująca propozycja Niemiec i Francji
Brexit, migracja i zmiany w UE. Szymański i Szydło w Brukseli [ZDJĘCIA]