Minister środowiska profesor Jan Szyszko w programie "W punkt" na antenie TV Republika mówił o sytuacji, jaką nowa ekipa rządowa zastała w resorcie po koalicji PO-PSL. Minister odniósł się także do zablokowania spotu promującego segregację odpadów z udziałem szefa kuchni Wojciecha Amaro i krytyka kulinarnego Macieja Nowaka, który jest zadeklarowanym homoseksualistą.
– Przykro mi to powiedzieć, ale sytuacja nie jest ciekawa. Po ośmiu latach mamy zapóźnienia i jest ich naprawdę bardzo dużo – zaczął profesor. – Samych rozporządzeń, ustaw jest ponad 580 - to bardzo dużo – zaznaczył.
Minister środowiska podkreślił, że poprzednia ekipa pozostawiła po sobie również spory z Komisją Europejską, których jest aż 21.
– Są także niedociągnięcia w poszczególnych sektorach, głównie w dziale ochrony środowiska i gospodarki wodnej – poinformował minister. Jak tłumaczył, przez osiem lat nie udało się stworzyć prawa wodnego. – Są także zapóźnienia w zakresie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego i inwestycji wodnych – dodał.
Polityk odniósł się także do decyzji o zablokowaniu spot promującego segregowanie odpadów. – Ten spot nie był najlepszy pod względem technicznym i wydźwięku, a koszt niewspółmierny do treści. Z tego, co wiem kosztował ok. 4 mln zł – mówił.
Zapytany o sugestie, że powodem zdjęcia spotów była orientacja seksualna osoby w niej występującej, odpowiedział, że nie wie nawet, kto był tym aktorem.