Odsłonięto tablicę ku czci Grażyny Gęsickiej. Morawiecki: Biorę jej credo do serca, jako motto prowadzonej przeze mnie polityki rozwoju
Na gmachu Ministerstwa Rozwoju odsłonięto tablicę upamiętniającą szefową tego rozwoju w latach 2005-2007 Grażynę Gęsicką. Była minister była na pokładzie rządowego tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia 12010 roku pod Smoleńskiem.
W uroczystości przed gmachem resortu rozwoju wzięła udział m.in premier Beata Szydło. Obecni byli także córka zmarłej Klara Gęsicka, wicepremier i obecny minister rozwoju Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Potrafiła łączyć ludzi"
Córka Gęsickiej przyznała, że od sześciu lat 10 kwietnia to data, którą chciałaby wymazać z pamięci. Jak jednak tłumaczyła, dziś, kiedy odsłania się tę tablicę, pojawia się światełko optymizmu. – Wiem, że są tu osoby o bardzo różnych poglądach politycznych i jak widać moja mama była osobą która potrafi nas połączyć. Jestem z tego powodu bardzo dumna z mojej mamy – mówiła Klara Gęsicka.
Morawiecki: Wiedziała, że PKB nie można wsadzić do garnka
Podczas uroczystości głos zabrał również minister Morawiecki. – Grażyna Gęsicka miała bardzo głębokie zrozumienie faktycznych zjawisk gospodarczych, tego że samego PKB do garnka się nie włoży. (...) Tak jak mówiła pani Klara, potrafiła łączyć wszystkich i tak, jak mówiła na ostatnim kongresie PiS, polityka regionalna musi łączyć, polityka rozwoju jest dla tych ze wsi i dla tych z metropolii. "Musimy łączyć cala Polskę" - to jej słowa – mówił wicepremier. Jak dodawał, ta jej cecha świadczy o jej wielkości i ogromnych dokonaniach. – Ja jej credo biorę do serca jako motto prowadzonej przeze mnie polityki rozwoju. (...) Grażynko prowadź nas dalej, oświetlaj drogi Rzeczpospolitej – zakończył.
Kaczyński: Będę pamiętał tę znajomość do końca życia
Swoje wspomnienie o tragicznie zmarłej Grażynie Gęsickiej przekazał zgromadzonym także prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Grażyna Gęsicka rzeczywiście wpłynęła w sposób niezwykle pozytywny na dzieje naszego kraju. Wspominam ją zawsze jako serdeczną koleżankę, jako kogoś bardzo bliskiego – mówił Kaczyński. Prezes PiS przyznał, że znał Gęsicką bliżej stosunkowo krótko. – Najpierw była to tylko znajomość służbowa, później - po przegranych wyborach - usiedliśmy obok siebie w ławach sejmowych i poznaliśmy się lepiej. Będę do końca życia pamiętał tę znajomość. (...) Tego rodzaju osoby spotyka się w życiu bardzo rzadko – przyznał.
Prezes PiS mówił także o okolicznościach, w jakich Gęsicka dołączyła do rządu. – Szła po '89 roku inną drogą niż ta, która została wybrana przez moje środowisko i przeze mnie osobiście. Pewnie słyszała na nasz temat wiele skrajnie krytycznych uwag. Kiedy zdecydowała się pracować w naszym rządzie wykazała się niezwykłą odwagą, bo tego rodzaju decyzje spotykają się z krytyką i ona z tą krytyką się spotkała. Po przegranych wyborach znów miała wybór. (...) Poszła z nami – mówił Kaczyński.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Zembaczyński naśmiewał się z choroby Zbigniewa Ziobry
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”