W Strefie Gazy trwa w sobotę 12-godzinna przerwa w walkach. Palestyńczycy wracają do swoich zniszczonych dzielnic. Pod gruzami odnaleźli ciała co najmniej 35 osób. Od początku izraelskiej ofensywy zginęło już ponad 920 Palestyńczyków.
Rozejm wszedł w życie o godz. 7 czasu polskiego. W nocy z piątku na sobotę na przerwanie ognia zgodził się zarówno Izrael, jak i radykalny palestyński ruch Hamas.
Po godz. 7 na ulice Strefy Gazy wyległy tysiące Palestyńczyków. Niektórzy szli sprawdzić, jak po izraelskich atakach wyglądają ich domy. Wielu stało w kolejkach przed bankami, by wypłacić gotówkę, a następnie uzupełnić zapasy - relacjonuje agencja Reutera.
To już trzecie zawieszenie broni od początku izraelskiej ofensywy. 17 lipca trwało ono pięć godzin, a 20 lipca w dzielnicy Szadżaija, na przedmieściach miasta Gaza, rozejm obowiązywał przez niecałą godzinę. Udało się wówczas ewakuować dziesiątki ofiar izraelskiego ostrzału.
Rzecznik Hamasu, sprawującego władzę w Strefie Gazy, zapewnił, że wszystkie palestyńskie ugrupowania będą przestrzegać krótkiego zawieszenia broni.
Izraelskie wojsko - zapowiadając, że wstrzyma ogień - informowało, że nie przestanie szukać i przeszukiwać tuneli, wykopanych pod granicą i wykorzystywanych przez bojowników Hamasu. Zastrzegło również, że odpowie na ataki przeciw cywilom lub swoim żołnierzom.
12-godzinne wstrzymanie ognia ma umożliwić ludności ze Strefy Gazy uzupełnienie zapasów żywności i wody, a szpitalom zapasów leków, natomiast organizacjom międzynarodowym dostarczenie pomocy humanitarnej - napisał izraelski dziennik "Haarec".
Po wejściu w życie rozejmu pod gruzami odnaleziono ciała co najmniej 35 Palestyńczyków. Zwłoki 13 osób odkryto w Szadżaii, a 13 w obozach dla uchodźców w Dajr al-Balah i Nusajrat, w środkowej części Strefy Gazy.
W wyniku trwającej od 8 lipca izraelskiej operacji zbrojnej zginęło już 926 Palestyńczyków, głównie cywilów, a ok. 6 tys. zostało rannych. Według ONZ-owskiego Funduszu Pomocy Dzieciom (UNICEF) podczas 19-dniowej ofensywy śmierć poniosło co najmniej 192 dzieci.
Tuż przed początkiem rozejmu źródła palestyńskie podały, że w izraelskim ostrzale przy użyciu czołgu na południu Strefy Gazy zginęło 18 członków jednej rodziny. Rzeczniczka izraelskiej armii powiedziała, że sprawdza te doniesienia. Ponadto w innych atakach śmierć poniosło pięć osób.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Izrael przystał na chwilowy rozejm. Trwa 12-godzinne zawieszenie broni