Czerwińsk nad Wisłą, Piątek, Lututów, Klimontów - to cztery nowe miasta polskie, które znajdą się na mapie od 2020 roku. Wszystkie miasta łączy fakt, że status miejski utraciły w wyniku represji po powstaniu styczniowym.
Za pomoc powstańcom cztery miejscowości zapłaciły utratą statusu miast - informuje "Rzeczpospolita". Na odzyskanie dawnego splendoru musiały czekać półtorej wieku.
"W 2020 roku przypada 150. rocznica odebrania Piątkowi praw miejskich. Rocznica ta stanowi właściwy moment, aby podjęto działania mające na celu wystąpienie z wnioskiem o przywrócenie tych praw miejscowości, która przez dominujący okres swojej historii była miastem, a prawa miejskie utraciła wskutek czynu niepodległościowego w okresie zaborów. To polski król, przed 1339 rokiem, nadał Piątkowi prawa miejskie, a car rosyjski w 1870 roku nam je odebrał w odwecie za udział obywateli w Powstaniu Styczniowym" - informuje miasto Piątek na swojej stronie internetowej.
Czerwińsk nad Wisłą znajduje się na terenie woj. mazowieckiego. Piątek i Lututów - łódzkiego a Klimontów przynależy do woj. świętokrzyskiego.
Oprócz nadania statusu, kilkanaście gmin zmieniło swoje granice. Najbardziej powiększyło się miasto Głogów Małopolski z powiatu rzeszowskiego. Rząd zatwierdził włączenie pod jego jurysdykcję okolicznych Rogoźnicy Woli Cichej i Zabajki.