Lewacki prezent pod choinkę: ogłoszenia o rekrutacji będą musiały być "neutralne płciowo"
Resort rodziny, pracy i polityki społecznej przygotował kuriozalny prezent pod choinkę dla wszystkich pracodawców. 24 grudnia, a więc dosłownie za kilka dni, wchodzą w życie zmiany przepisów w zakresie prowadzenia rekrutacji. Zgodnie z nowymi wytycznymi treść ogłoszeń dotyczących pracy będzie musiała być "neutralna płciowo". Oznacza to zakaz wskazywania w anonsach, czy poszukiwana jest kobieta, czy mężczyzna – w tym także pośrednio, poprzez nazwy stanowisk.
Od Wigilii, 24 grudnia, nie będzie więc można prowadzić rekrutacji na stanowiska opisane jako „sprzątaczka”, „księgowa” czy „kierowca”. Zamiast tego trzeba będzie używać "form neutralnych płciowo", takich jak „osoba sprzątająca”, „osoba księgowa” czy np. „osoba kierująca”. Za nieprzestrzeganie nowych przepisów będą grozić kary grzywny, które zostały ustalone na poziomie od 1000 zł do, maksymalnie, 30 000 zł.
Choć niektórzy "uspokajają", że "neutralność płciowa" obowiązywać będzie "tylko" na etapie rekrutacji, a później wszystko będzie "po staremu", i np. kobieta, która wygra rekrutację na „osobę księgową”, po zatrudnieniu nadal będzie mogła być nazywana księgową, mogą się jednak srodze pomylić.
Jak zauważa portal INFOR, nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska Państwowej Inspekcji Pracy w tej sprawie. "Eksperci wskazują, że możliwe są obie interpretacje. A więc zarówno taka, która nakazuje pracodawcom stosowanie neutralnych płciowo nazw stanowisk służbowych wyłącznie w procesie rekrutacji – jak i taka, która nie ogranicza tego obowiązku do procesu rekrutacji, a także np. do dokumentów wewnętrznych danego pracodawcy. Choć częstszy wydaje się być - jak dotąd - ten drugi pogląd", czytamy w portalu.
INFOR cytuje tu Joannę Dudek i Natalię Bigdowska, które to prawniczki w artykule „Słowa mają znaczenie – neutralny język w zatrudnieniu” opublikowanym na portalu HRlaw.pl stwierdziły jasno: "pracodawcy powinni od 24 grudnia 2025 r. – stosować neutralne językowo nazwy stanowisk nie tylko w ogłoszeniach o pracę, ale też winnych dokumentach stosowanych w organizacji. (…)”.
Zwraca na to uwagę także radca prawny Filip Firut: „formalnie przepisy dotyczą ogłoszeń o pracę, ale w wielu organizacjach zmiana nazewnictwa może pociągać za sobą konieczność aktualizacji regulaminów wynagradzania, układów zbiorowych oraz niektórych umów o pracę (...)”.
W czasach nieświętej pamięci komuny, Stefan Kisielewski (słynny "Kisiel") zauważył: "pomyśl dziś jakieś głupstwo, a jutro czerwoni je zrobią'. Trudno po raz kolejny nie przyznać racji mistrzowi polskiej felietonistyki.
Źródło: Republika, INFOR, HRlaw.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X