Sędziowie, którzy wytoczyli proces „Gazecie Polskiej” i domagają się sprostowania wywiadu z premierem Mateuszem Morawieckim, zostali zwolnieni z opłat za proces. Powód? Jak ujawnił Sebastian Kaleta w mediach społecznościowych, podstawą zwolnienia z opłat może być powołanie się na ustawę o obronie dobrego imienia Polski, która została stworzona z myślą o Instytucie Pamięci Narodowej.
Jak już informowaliśmy na łamach naszych mediów, w piątek przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces przeciwko „Gazecie Polskiej” z powództwa grupy krakowskich sędziów. Chodzi o sprostowanie słów wypowiedzianych przez premiera Mateusza Morawieckiego w wywiadzie, który zamieścił tygodnik „GP”. Jak udało się ustalić, sędziowie, którzy są powodami w tej sprawie, zostali zwolnieni z opłaty za pozew sądowy.
Fakt ten jest o tyle zaskakujący, że dotychczas w podobnych sprawach płacono 40 zł albo 600 zł stałych opłat i tego typu pozwy zawsze były opłacane. Sebastian Kaleta, prawnik i członek komisji weryfikacyjnej, ujawnił na Twitterze, że sędziowie mogli zostać zwolnieni z ponoszenia kosztów na podstawie ustawy o obronie dobrego imienia Polski. Jednak groteskowe jest to, że ta ustawa odnosi się do Instytutu Pamięci Narodowej. „Podsumujmy postanowienie o zwolnieniu od kosztów. Sąd na korzyść portfela grupy sędziów wykorzystał.
WIĘCEJ ZNAJDZIESZ W DZISIEJSZYM WYDANIU GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE!