Tomasz Lis przyzwyczaił już, że dzień bez hejtu i plucia jadem, jest dla niego dniem straconym. Publicysta w swoich atakach jest bardzo wulgarny i agresywny, ale na całe szczęście na posterunku stoją internauci, którzy szybko i celnie ripostują "niezależnego" dziennikarza.
Tomasz Lis postanowił skomentować fragment przemówienia Jarosława Kaczyńskiego spod pomnika ofiar smoleńskich. W jego trakcie jeden z przeciwników zaczął skandować przez megafon słowo "kłamca" w stronę prezesa PiS. Kaczyński mówił, że takie działania to prezent Donalda Tuska dla Putina. Najwidoczniej słowa prawdy uaktywniły u dziennikarza gruczoły jadowe i zaczął wyrzucać z siebie hejt.
Dziad w fatalnej formie. Ten bełkot już nawet nie irytuje, ale budzi tylko współczucie. Płyta dokumentnie zgrana
- napisał dziennikarz na x.
Ludzie są zgodni – Lis nie pisał o prezesie Kaczyńskim, tylko o… sobie
Dziennikarz ocenia innych, a sam wygląda, co najmniej, bardzo niekorzystnie.
Skoro to dziad, więc jak nazwiesz tego👇 zmarnowanego oszołoma, który wygląda jak by sam usuwał pręty z reaktora atomowego
- pyta Antyfarmazon.
Krótkie i celne riposty także się znalazły.
Lis dosadnie o Lisie
- stwierdza Grucha.
Niektórym od samego początku wydawało się, że Lis złożył samokrytykę.
kurcze przez chwile myślałem ze pisze pan o sobie...
- pisze Kritik82.
Urszula stwierdza wprost, że obrzydliwe słowa Lisa opisują... Lisa.
A wiesz że dokładnie to co powiedziałeś o prezesie pasuje do Ciebie, w 100%
- odpowiada.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Oburzenie po słowach Petru o powodzianach: „Co im po przeprosinach, kiedy marzną?”
Buda: dziś nie da się ukryć kłamstw Tuska
Wilk wbija szpile „wizjonerskiemu” rządowi: „Nie mogę się doczekać, aż zrobimy Niemcom konkurencję Modlinem i Okęciem”
Horała: rząd Tuska wycofuje się z tarcz osłonowych i hamuje inwestycje