– Poważne obrażenia, zastraszanie, fizyczny i psychiczny ból oraz głęboki strach - w taki sposób przedstawiciele Fundacji ADRA na Białorusi relacjonują sytuację uczestników protestów odbywających się w tym kraju.
Wszystkie użyte w materiale zdjęcia pochodzą z portalu www.tut.by
9 sierpnia na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie, w których zwyciężył urzędujący od 26 lat Aleksandr Łukaszenka. Istnieją spore wątpliwości co do uczciwości wyborów, dlatego Białorusini w całym kraju biorą udział w protestach i demonstracjach.
– W tydzień po rozpoczęciu pokojowych protestów na Białorusi oraz dokonywanych przez milicję zatrzymań i niejednokrotnie ciężkich pobić, przedstawiciele Fundacji ADRA na Białorusi relacjonują sytuację poszkodowanych. Poważne obrażenia, zastraszanie, fizyczny i psychiczny ból oraz głęboki strach – oto, jaki wyłania się obraz z ich opowieści – czytamy w informacji prasowej Fundacji ADRA.
Działacze organizują pomoc dla poszkodowanych, którzy nie tylko odnieśli obrażenia podczas brutalnych zatrzymań, ale również stracili szansę na zapewnienie bytu swoim najbliższym.
OMON zatrzymuje nie tylko uczestników pokojowych demonstracji, ale nawet przypadkowych przechodniów.
– Byli bici, często na oczach swoich dzieci i żon, a następnie wpychani do radiowozów i wywożeni w nieznanym kierunku. Nasi rozmówcy opowiadają, że nigdy nie widzieli takiego okrucieństwa. Zabierano dzieci, kobiety, mężczyzn, starców. Po pobiciu lub uwięzieniu wielu rozebrano i wyrzucono z samochodów poza miastem, w lesie lub na otwartym polu. Wypuszczane osoby były zastraszone, pobite, głodne, pozbawione rzeczy osobistych – relacjonuje ADRA Białoruś.
Jak dowiadujemy się z informacji prasowej, osoby przebywające na oddziale izolacyjnym były zastraszane i bite. Cele, w których ich przetrzymywano były przepełnione, ludzie musieli na zmianę siedzieć na betonowej podłodze.
– Działacze ADRA Białoruś od początku zaangażowali się w pomoc, skupioną na zaspokojeniu najważniejszych w danym momencie potrzeb poszkodowanych. Nasi wolontariusze pod ścianami aresztów organizowali ciepłe posiłki, herbatę, kawę, ciepłe koce oraz udzielali pomocy medycznej. Transportowaliśmy również bezpłatnie uwolnionych ludzi do ich domów, przywoziliśmy ciepłą odzież i wodę dla uwięzionych – opowiada dyrektor ADRA Białoruś.
Jak podaje organizacja, jej działacze starają się nawiązać kontakt z jak największą liczbą osób potrzebujących pomocy. Niestety, ofiary zatrzymań i pobić żyją w ciągłym strachu, są w fatalnej kondycji psychicznej.
– Boją się wychodzić z domu i pokazać komukolwiek, rozmawiać z osobą, której dobrze nie znają, opowiadać o sobie i swoich doświadczeniach, odebrać telefon. Są przerażeni możliwością dalszych represji. Z tego powodu docieranie do poszkodowanych, współpraca z nimi i udzielanie im pomocy to długotrwały proces stopniowego zdobywania i budowania zaufania – mówi Andriej Katsal, dyrektor ADRA.
Sytuacja nieco uspokoiła się po wielotysięcznych zatrzymaniach w pierwszych dniach protestów. Priorytetem organizacji jest teraz pomoc poszkodowanym w przetrwaniu tego dramatycznego czasu pod względem materialnym. Mowa o przypadkach, gdy jedyny żywiciel rodziny podczas brutalnego aresztowania doznał urazów i ran uniemożliwiających pracę, dzięki której zapewnia byt najbliższym.
– Jesteśmy już w kontakcie z co najmniej 100 takimi rodzinami i ta liczba cały czas rośnie – wskazuje dyrektor ADRA.
(Fot. Vadim Zamirovsky)
(Fot. Stanislav Korshunov)
W pomoc angażuje się Fundacja ADRA Polska, procedując pierwszą transzę pomocy finansowej oraz prowadząc zbiórkę środków na rzecz ofiar.
– Zbieramy środki na pomoc poszkodowanym i rannym w protestach oraz ich najbliższym. Apelujemy i prosimy o wsparcie, którego można udzielać za pośrednictwem naszej strony internetowej – każda kwota ma wielkie znaczenie! Środki przeznaczymy na paczki żywnościowe oraz pomoc finansową dla najuboższych rodzin, które na skutek represji i pobić straciły jedyne źródło utrzymania. Od poszkodowanych wiemy, że w tej chwili podstawową i palącą kwestią jest fizyczne i materialne przetrwanie tego dramatycznego czasu. Te rodziny nie mają jak przetrwać bez naszej pomocy – prosi Piotr Nowacki, prezes Fundacji ADRA Polska.
Ty też możesz pomóc. Zobacz, w jaki sposób:
-
Wpłacając datek za pośrednictwem strony www.adra.pl/bialorus
-
Dokonując wpłaty na nr konta 49 1240 1994 1111 0010 3092 3882 (Fundacja ADRA Polska) z dopiskiem „Białoruś”.