Jak dowiadujemy się z profilu „Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor”, zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który oblewał fekaliami figurę Matki Bożej w Damasławku.
„Sąd wymierzył 57-latkowi karę roku ograniczenia wolności, a także obciążył mężczyznę kosztami postępowania. Skazany musi także przeprosić pokrzywdzonych, którzy poczuli się urażeni profanacją” - czytamy we wpisie.
Jak pisze Ośrodek, „mężczyzna dopuścił się okrutnej profanacji, za którą poniósł odpowiedzialność karną”.
„Nie pozwolimy na to, by osoby znieważające święte symbole i miejsca kultu pozostawały bezkarne” - dodano.
Ośrodek zaapelował o „kontakt wszystkich tych, którzy są świadkami znieważeń przedmiotów czci religijnej, miejsc kultu, a także złośliwych zakłóceń obrzędów religijnych”. „Podejmiemy bezpłatną interwencję prawną i postawimy sprawców przed sądem” - zapewniono.
Przypomniano także treść przepisu Kodeksu karnego, który stał się podstawą skazania 57-latka z Wągrowca:
Art. 196. [Obraza uczuć religijnych] Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.CZYTAJ: Profanacja podczas „Strajku Kobiet”. J***ć PIS pod pomnikiem św. Jana Pawła II
Do bezczeszczenia figury w Damasławku dochodziło od ok. dwóch miesięcy
O sprawie informował niedawno lokalny dziennik „Głos Wielkopolski”. Jak napisano, do bezczeszczenia figury w Damasławku dochodziło od ok. dwóch miesięcy, a sprawca działał pod osłoną nocy. Tym razem jednak zdarzenie zarejestrowała zamontowana w minionym tygodniu kamera.
Oficer prasowy KPP w Wągrowcu mł. asp. Dominik Zieliński powiedział lokalnym dziennikarzom, że funkcjonariusze wykonali na miejscu czynności procesowe i „wszczęli postępowanie pod kątem znieważenia publicznego przedmiotu czci religijnej oraz miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
„Ustalono, że samo zdarzenie miało miejsce w nocy 26 października, jednak w trakcie postępowania wyszło na jaw, że od sierpnia tego roku podobne czyny powtarzały się kilkukrotnie. Policjanci ustalili sprawcę, który został zatrzymany następnego dnia po zgłoszeniu” – podkreślił, cytowany przez „Głos Wielkopolski”, Zieliński.
CZYTAJ: Zrzucono z cokołu z kablem na szyi. Profanacja figur Matki Bożej