Wzywamy Rzeczniczkę Praw Pacjentów, aby uczciwie i bezstronnie wypełniała swoje obowiązki – napisał w oświadczeniu Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Zdaniem lekarzy za fakt, że znaczna część pacjentów pozbawiona jest prawa do refundowanego leczenia w zakresie POZ (i związanych z tym innych świadczeń) powinni być ukarani Minister Zdrowia i Prezes NFZ.
Dziś Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska poinformowała, że będzie wszczynać postępowania wobec lekarzy, którzy nie przestrzegają praw pacjentów. CZYTAJ WIĘCEJ…
W związku z groźbami, jakie Rzeczniczka Praw Pacjentów skierowała wobec lekarzy, którzy nie podpisali kontraktów z NFZ na rok 2015, ZK OZZL przypomina kilka podstawowych faktów – piszą w oświadczeniu lekarze. Podkreślają, że „Rzecznik Praw Pacjenta nie jest Rzecznikiem Rządu”, a „odpowiedzialność za zapewnienie dostępu do refundowanych świadczeń zdrowotnych dla wszystkich pacjentów ponosi Minister Zdrowia i NFZ, nie lekarze, ani dyrektorzy czy właściciele placówek medycznych”.
W oświadczeniu ponadto stwierdzono, że to Minister Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia mają obowiązek podpisać umowy na udzielanie refundowanych świadczeń zdrowotnych dla wszystkich ubezpieczonych, natomiast lekarze, dyrektorzy placówek medycznych lub ich właściciele mają jedynie takie prawo, nie zaś obowiązek.
Wobec powyższego, za fakt, że znaczna część pacjentów pozbawiona jest prawa do refundowanego leczenia w zakresie POZ (i związanych z tym innych świadczeń) powinni być ukarani Minister Zdrowia i Prezes NFZ. Wzywamy Rzeczniczkę Praw Pacjentów, aby uczciwie i bezstronnie wypełniała swoje obowiązki albo aby zrezygnowała z pełnienia tej funkcji, jeżeli nie rozumie jej roli – czytamy w oświadczeniu OZZL.
Bartosza Arłukowicza wezwano „do opamiętania”. Nie zbuduje się normalnego systemu opieki zdrowotnej w oparciu o permanentną walkę z tymi, którzy tę opiekę mają sprawować – pisze OZZL.