3,5 tysiąca żołnierzy rosyjskiej Floty Bałtyckiej prowadzi „ćwiczenia taktyczne” w Obwodzie Kaliningradzkim – informuje agencja ITAR-TASS. Jest to część „niezapowiedzianego sprawdzianu” gotowości wojsk, zarządzonego w minionym tygodniu przez Władimira Putina.
Jak poinformował portal tvn24.pl, wedle Zachodniego Okręgu Wojskowego w ćwiczeniach bierze udział łącznie 450 różnego rodzaju sztuk sprzętu. Od czołgów T-72, przez transportery opancerzone BMP-2 po artylerię samobieżną. Jednak nie wiadomo, czy w ćwiczeniach biorą udział okręty wojenne Floty Bałtyckiej. Żołnierze ćwiczą obronę i natarcie „pod ostrzałem wroga”.
W ćwiczenia zaangażowane są Zachodni i Centralny Okręg Wojskowy. Obejmują one całą europejską część Rosji z wyłączeniem Kaukazu Północnego.
W związku z rosyjskimi manewrami w Obwodzie Kaliningradzkim niepokój wyraziła litewska prezydent Dalia Grybauskaite. Powiedziała, że „jej kraj jest przygotowany na każdy wariant wydarzeń i niespodzianki ze strony Rosji”. – Litewskie siły zbrojne pozostają w zwiększonej gotowości bojowej – powiedziała Grybauskaite.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie