„Niesłychane okrucieństwo” – takim określeniem włoski Sąd Najwyższy (Kasacyjny) uzasadnił decyzję z grudnia ubiegłego roku o utrzymaniu kary 16 lat więzienia dla sprawcy ciężkiej napaści w Rimini na dwoje Polaków, w tym gwałtu – Kongijczyka Guerlina Butungu.
Ponad dwa miesiące po wydaniu prawomocnego wyroku złożone zostało jego uzasadnienie, do którego dotarł PAP.
Do ataku na dwoje młodych polskich turystów doszło na plaży w Rimini nad Adriatykiem w nocy w sierpniu 2017 roku. Kobieta została zgwałcona, a mężczyzna ciężko pobity. Oboje trafili do szpitala w poważnym stanie.
Napaści dokonał czteroosobowy gang, którego Butungu – jedyny pełnoletni – był szefem. Trzech pozostałych napastników to nieletni synowie imigrantów z Maroka i Nigerii. Zostali skazani przez sąd dla nieletnich w osobnym procesie na prawie 10 lat więzienia.
Włoski Sąd Najwyższy w przedstawionym uzasadnieniu podkreślił, że 23-letni obecnie Butungu „był świadom zła, które wyrządzał”, dopuszczając się „bardzo ciężkich czynów”. Sąd mówił wprost o „niesłychanym okrucieństwie” sprawcy. Wyrok skazujący został utrzymany w mocy.
Wyrok 16 lat dla Kongijczyka, który przypłynął łodzią z Afryki na Lampedusę i otrzymał „ochronę humanitarną”, wydał najpierw w 2017 roku sąd pierwszej instancji w Rimini, a następnie zatwierdził go sąd drugiej instancji. Karę zaskarżyła obrona skazanego, domagając się jego uniewinnienia, co tłumaczono między innymi „trudną przeszłością” w kraju pochodzenia.