– Jestem z Lechem Wałęsą i Władysławem Frasyniukiem. Walczę o wolność Polski – zadeklarował na antenie Polsat News poseł Unii Europejskich Demokratów Stefan Niesiołowski. Oznacza to, że także on 10 lipca pojawi się na kontrmanifestacji przeciwko miesięcznicy smoleńskiej.
Wierchuszka KOD wystosowała apel, który ma zagrzewać ludzi, którym się nudzi do parady antyrządowej:
„W obliczu zagrożeń wynikających z serii antydemokratycznych i niekonstytucyjnych decyzji rządu Prawa i Sprawiedliwości, stajemy w obronie podstawowych wolności należnych każdemu człowiekowi i obywatelowi RP. Walczymy o utrzymanie wartości demokratycznego państwa prawa oraz Konstytucji, nagminnie łamanych przez Prezydenta Andrzeja Dudę i rząd Premier Beaty Szydło” – napisano w apelu.
W programie „Tak czy Nie” na antenie Polsat News także Stefan Niesiołowski zapewnił, że pojawi się 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu u boku innych, znanych KODziarzy. – Walczę o wolność Polski, walczę o demokrację – zadeklarował poseł. –Nie sądziłem, że dożyję czasów, że Polska znów nie będzie demokratyczna, to jakiś makabryczny żart – stwierdził. Jak dodał, jego zdaniem obowiązkiem osób, które walczyły o wolność Polski, jest obecność na kontrmanifestacji tego dnia. – Ja bym nie chciał wkraczać w tę strefę, gdzie by musiano mnie wynosić. Ale są różne inne miejsca protestowania tego dnia, także w Warszawie –wskazał.