Niesiołowski: Kaczyński tylko siedzi, kiwa głową i przebiera językiem w jamie gębowej, jak wąż
Poseł PO Stefan Niesiołowski jest znany z barwnego języka i porównań, których używa do określenia swoich politycznych oponentów. Tym razem wzbudził zainteresowanie jednego z portali plotkarskich, zaś swoją wypowiedź poświęcił prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. – Szkodzi Polsce, wprowadza dyktaturę i jest szkodnikiem politycznym, robi wiele zła. Kiedy odejdzie z polityki, a myślę, że kiedyś w hańbie odejdzie, przestanie mnie interesować, jako człowiek – powiedział poseł PO.
Przypomnijmy, że niedawno Niesiołowski zwrócił na siebie uwagę przy okazji prezentacji audytu w Sejmie. Wówczas poseł PO powiedział, że ostatnie miesiące, to pasmo sukcesów, zaś ludzie na ulicach "wznoszą prorządowe okrzyki i wychwalają wielkiego przywódcę". – Takie niegodne insynuacje pojawiają się i w związku z tym, chciałem żeby pan marszałek dał im odpór i udowodnił, że te insynuacje nie mają podstaw. Ja bym nawet poszedł dalej, pan Bóg stworzył świat po to, by na nim się pojawił PiS i by miał do kogo przemawiać Jarosław Kaczyński. A w Biblii nie ma nic o Kaczyńskim, bo jak wiadomo Mojżesz był uchodźcą – zakończył swoje wystąpienie Niesiołowski. CZYTAJ WIĘCEJ
Tym razem Niesiołowski powiedział, że nie boi się prezesa PiS, ponieważ boi się tylko dentysty. – Już jest tak wielki, że siedzi, kiwa głową i przebiera językiem w jamie gębowej. Ja się głównie boję dentysty, poza tym właściwie prawie nikogo. Kaczyński jest dla mnie groteskowy, śmieszny, odrażający, ale niegroźny – dodał.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Kuczyński zaatakował prezydenta Nawrockiego. Porównał go do "bakterii", uznał za "szkodnika" i "dywersanta"
Polska głosem regionu w G20. Marcin Przydacz: Jesteśmy tu reprezentantem całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej
Najnowsze
Służby wiedzą, kto mógł zamordować 12-latkę. Chodzi o osobę nieletnią
Zakochana Paulina Smaszcz publikuje kolejne zdjęcie z ukochanym! Duński biznesmen skradł jej serce.
Przemysław Wipler komentuje wyciek danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza: klasyczna gra teczkami