"Frankfurter Allgemeine Zeitung" opublikował obszerny tekst nt. rozwoju polskiej gospodarki. Gazeta wskazuje, że „dogonienie gospodarcze Niemców nie jest już utopią”.
Niemiecki dziennik tłumaczy, ze dobra passa gospodarcza Polski miała miejsce jeszcze za czasów premiera Donalda Tuska. Przywołuje, że Polska, „jako jedyny kraj w UE nie odnotowała recesji w czasie kryzysu finansowego”. "Ale rozkwit trwa też pod rządami jego narodowokonserwatywnych następców" – pisze "FAZ".
„Lonsumpcja wewnętrzna została rozbudzona przez transfery socjalne, przede wszystkim zasiłki na dzieci 500+, na powrót obniżono wiek emerytalny i wprowadzono zakaz handlu w dwie niedziele miesiąca” – podaje dziennik. „premier Mateusz Morawiecki jest szczególnie dumny z tego, że zatkanie luki w VAT przyniosło rocznie budżetowi państwa o 10 mld euro więcej, niemal tyle, ile Polska otrzymuje jako beneficjent netto z unijnych środków. Polski bilans handlowy jest niemal zrównoważony” – można wyczytać dalej.
"Generalnie wydaje się, że marzenie, aby 'gospodarczo dogonić Niemcy', jak niedawno sformułował to Jarosław Kaczynski, nie jest już utopią. Morawiecki spodziewa się, że średni dochód gospodarstw domowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca (mierzony siłą nabywczą) w 2030 roku osiągnie 100 procent średniego poziomu UE. W 2014 roku było to 69 proc." – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
„Wydaje się, że naruszenia praworządności czy też zapowiedzi repolonizacji mediów, będących w zagranicznych rękach, nie wpływają na gospodarkę i inwestycje. Rząd musi jednak zmagać się protestami i strajkami. Przede wszystkim nauczyciele i lekarze czują się zbyt nisko opłacani, a wzrost przeciętnego wynagrodzenia (o 7 proc. w 2018 roku) dodaje im odwagi, by głośno stawiać żądania” – dodaje.
„FAZ” podkreśla również, że dziś Polska odnotowuje rekordowo niskie bezrobocie.