Warszawski ratusz zwrócił się do sądu, by ten zbadał siedem decyzji komisji weryfikacyjnej dotyczących wypłat odszkodowań lokatorom. Według prawników stołecznego urzędu miasta, niektórzy z ubiegających się o odszkodowanie lokatorów posiadają tytuły prawne do mieszkań lub działek. – Decyzja ratusza jest skandaliczna – komentuje Patryk Jaki, szef komisji.
Komisja weryfikacyjna, wydając decyzję o wypłaceniu odszkodowań lokatorom, którzy ucierpieli w wyniku reprywatyzacji, nie sprawdzała sytuacji materialnej lokatorów. W związku z tym, a także z uwagi na to, że w tej chwili pierwotne decyzje komisji również są rozpatrywane przez sądy administracyjne, istnieje ryzyko, że zostaną one uchylone. W takim wypadku miasto będzie musiało dochodzić zwrotu tych odszkodowań – tłumaczyła podczas środowego posiedzenia KW Maria Młotkowska, dyrektor biura prawnego warszawskiego ratusza, który skierował do sądu decyzje komisji ws. wypłacania odszkodowań.
Decyzje odszkodowawcze dotyczyły nieruchomości m.in. przy Nabielaka 9, Nowogrodzkiej 6a, Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43, a przyznane lokatorom odszkodowania wynoszą od 7 do ponad 29 tys. zł.
Miasto proponuje jednak inne rozwiązanie. Chodzi o przyznanie odszkodowań w wysokości trzyletniego czynszu dla lokatorów zreprywatyzowanych budynków, którzy nie otrzymali pomocy mieszkaniowej ze strony miasta. Koszty realizacji ewentualnej ustawy miałyby wynieść ok. 100 mln zł. Ratusz proponuje dwa źródła finansowania – środki uzyskane z tytułu decyzji komisji weryfikacyjnej przekazywane miastu oraz budżet państwa.
Na reakcję Patryka Jakiego, szefa komisji weryfikacyjnej i wiceministra sprawiedliwości, ws. skierowania do sądu kwestii odszkodowań nie trzeba było długo czekać
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Serdecznie polecamy piątkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/IslqaOpxDS
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 31 maja 2018