Przejdź do treści

Nie żyje dominikanin, o. Marcin Babraj. Przez wiele lat kierował miesięcznikiem i wydawnictwem "W drodze"

Źródło: Facebook/Miesięcznik "W drodze"

Dziś po południu do Domu Ojca odszedł dominikanin, o. Marcin (Andrzej) Babraj, założyciel oraz wieloletni redaktor naczelny miesięcznika, a następnie wydawnictwa „W drodze”. Zakonnik miał 87 lat.

 

Zmarły dziś duchowny urodził się 21 października 1933 r. w miasteczku Berezne na Wołyniu. Jego ojciec, legionista i oficer Korpusu Ochrony Pogranicza, w 1939 r. wyruszył na front. W 1942 r. rozstrzelali go Niemcy. Przyszły dominikanin, wraz z matką i siostrami, został w 1940 r. wywieziony przez Sowietów do Kazachstanu. To właśnie na zesłaniu zaczęło rodzić się jego powołanie. W roku 1946 powrócił do Inowrocławia, czyli rodzinnego miasta swojej matki.

W roku 1952 otrzymał świadectwo dojrzałości, a następnie wyruszył do Poznania, gdzie na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza ukończył filologię polską. W czasach studenckich należał do duszpasterstwa akademickiego, które prowadził w tamtym czasie o. Joachim Badeni. Osobowość duchownego wywarła na Andrzeju Babraju wielki wpływ. W 1962 r. wstąpił do zakonu dominikanów. Przy obłóczynach przyjął imię Marcin (jego patronem był kanonizowany 6 maja 1962 święty Marcin de Porres). Cztery lata później złożył śluby wieczyste, w czerwcu 1968 r. przyjął święcenia kapłańskie. Powrócił do Poznania, gdzie pracował (tak jak w czasie studiów) w „Przewodniku Katolickim”. W 1973 r. został pierwszym redaktorem naczelnym miesięcznika „W drodze”, którego był jednym z pomysłodawców. Redakcją pisma kierował do roku 1995. W 1981 r. założył także wydawnictwo o tej samej nazwie, którym kierował do 1990 r.

W okresie PRL dominikanin był szykanowany przez komunistyczne władze. Dla wielu ludzi stanowił autorytet moralny.

Przeniesiony w 1995 r. do Warszawy (Służew) pracował jako wikariusz parafii. Wyjeżdżał na pracę duszpasterską do Kazachstanu. W latach 1996-1999 był redaktorem naczelnym „Dominika nad Dolinką”. Od roku 2002 mieszkał w Krakowie, gdzie służył jako rekolekcjonista i spowiednik.

W 2013 r. został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a władze miasta Poznania – miasta w którym studiował i pracował najdłużej, uhonorowały go Srebrną Pieczęcią Miasta Poznania.

– Wspaniały człowiek, zatroskany o wiarę i Kościół, umiejący czytać znaki czasu. Człowiek uparcie wierzący w moc słowa drukowanego, pragnący nakarmić Słowem Bożym jak najwięcej wygłodniałych ludzi – mówił o o. Marcinie Babraju śp. o. Jan Góra.

KAI

Wiadomości

Trudeau przypomniał Trumpowi czym jest Kanada. Oh Canada...

Szef ONZ potępia eskalację między rebeliantami Huti a Izraelem

Wierni Assadowi zabili czterech funkcjonariuszy. Zostaną unicestwieni

Były Policjant zastrzelił sąsiada. Za głośno słuchał muzyki

Rosja pływa złomem. Wystarczy, że Dania zamknie cieśniny

Regaty Sydney - Hobart. Są dwie ofiary śmiertelne

Wystrzałowy Sylwester z Republiką w zasięgu noclegu! |PRZECZYTAJ!

W piątek początek United Cup. Polska wśród faworytów

Mediolan walczy z palaczami. Będzie zakaz palenia na ulicy

Wspominamy świętego Szczepana – pierwszą ofiarę wiary

Kempa: „Petru zrobił happening przeciwko polskiej tradycji. Wigilia powinna być dniem dla rodziny”

Gembicka: cała Europa ponosi konsekwencje polityki Angeli Merkel

"Wycinali" Merry Christmas. Co się zmieniło, że do tego wrócili?

Przyczyny katastrofy. Rosja zasłania się mgłą. USA ma dowody

Gembicka: „Broniliśmy Polski przed nielegalną migracją, przyszedł Tusk i godzi się na wszystko”

Najnowsze

Trudeau przypomniał Trumpowi czym jest Kanada. Oh Canada...

Rosja pływa złomem. Wystarczy, że Dania zamknie cieśniny

Regaty Sydney - Hobart. Są dwie ofiary śmiertelne

Wystrzałowy Sylwester z Republiką w zasięgu noclegu! |PRZECZYTAJ!

W piątek początek United Cup. Polska wśród faworytów

Szef ONZ potępia eskalację między rebeliantami Huti a Izraelem

Wierni Assadowi zabili czterech funkcjonariuszy. Zostaną unicestwieni

Były Policjant zastrzelił sąsiada. Za głośno słuchał muzyki