Sekretarz stanu ds. cyfryzacji, Marek Zagórski zwrócił uwagę na jedną z pozytywnych stron pandemii i wynikających z niej ograniczeń.
– Internet pozwala nie tylko na naukę zdalną, ale także na załatwienie wielu spraw, które są trudne do wykonania dla osób mających m.in. różne ograniczenia związane z poruszaniem się. Seniorzy stają się wiernymi użytkownikami różnych aplikacji. Pandemia przyspieszyła proces ich edukacji – wskazał polityk w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Do największych wyzwań zarówno rządu, jak i społeczeństwa, należała w tym roku nauka zdalna.
– Już w marcu uruchomiliśmy takie działania, które były możliwe. Wykorzystaliśmy fakt, że Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa była w trackie rozdysponowania prawnie 800 zestawów pracowni mobilnych. W jednym zestawie jest 16 laptopów. Te zostały przekazane uczniom i nauczycielom tam, gdzie były problemy ze sprzętem – poinformował Marek Zagórski. Sekretarz stanu wymienił w tym kontekście również rządowy projekt „Zdalna szkoła plus”, na który władze przeznaczyły ponad 360 mln złotych.
– W ramach tego projektu gminy i powiaty miały możliwość ubiegania się o dedykowane środki, po to, by zakupić odpowiedni sprzęt, z myślą o przypadkach, w których jest potrzeba wyposażania uczniów i nauczycieli – wyjaśnił rozmówca Polskiego Radia 24.
Polityk ocenił, że nieco łatwiejsze zadanie miały uczelnie wyższe, ponieważ większość z nich dysponuje odpowiednimi platformami do nauczania zdalnego.
– Wcześniej wiele z nich prowadziło kursy dla studentów w tej formie. Z pewnością jest tu dużo łatwiejsza sytuacja niż w szkołach podstawowych czy średnich – mówił Zagórski, dodając, że tendencja wykorzystywania metod zdalnej komunikacji przy kształceniu studentów pojawiła się już na długo przed pandemią.
– Wiele uczelni wdrażało platformy e-learningowe do normalnego trybu pracy. Pandemia to przyspieszyła, niektóre kierunki będą realizowane w trybie zdalnym, co otwiera nowe możliwości dla studentów i uczelni. Jest też szansą na zminimalizowanie kosztów studiowania – podkreślił.