Koalicja 13 grudnia i sprzyjające jej najwyraźniej media nie ustają w atakach na zachowujące jeszcze niezależność od ekipy Tuska instytucje, struktury i organizacje. Ostatnio ofiarą "demokratów" pada coraz częściej Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (NIW-CRSO).
"W ostatnim czasie w mediach pojawia się wiele niesprawiedliwych, niezgodnych z prawdą, uderzających w dobre imię Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (NIW-CRSO) i polskich organizacji pozarządowych informacji", czytamy w przesłanej do naszej redakcji piśmie. Instytut podaje także dwa przykłady: "„Szły pieniądze również z Narodowego Instytutu Wolności, który dostawał z Ministerstwa Kultury jakieś gigantyczne kwoty, które były przeznaczane na rzeczy kompletnie nikomu niepotrzebne" – Dominika Długosz w programie „Redakcja" na antenie TVP Info, 4 lutego br." oraz "„W Instytucie Wolności pojawiły się w pewnym momencie nawet pomysły, jakby przeszczepione z putinowskiej Rosji, żeby organizacje, które dostają fundusze z zagranicy, określać mianem „agentów"" – Dariusz Szreter na portalu zawszepomorze.pl"".
"To tylko przykłady wzmianek na temat NIW-CRSO, które niedawno pojawiły się w mediach. Zależy nam, aby materiały, jakie są publikowane przez media były oparte na faktach, a nie na domysłach czy zasłyszanych od kogoś informacjach. Chcielibyśmy w związku z tym podkreślić, że jesteśmy otwarci na dialog i zapraszamy dziennikarzy do kontaktu", apeluje Narodowy Instytut Wolności.
"Pragniemy podkreślić, że NIW-CRSO to pierwsza w historii Polski agencja wykonawcza, która od 2017 roku, czyli od początku swojego istnienia wspiera merytorycznie i finansowo najróżniejsze organizacje pozarządowe. W ciągu siedmiu lat NIW-CRSO na rozwój polskiego sektora pozarządowego przeznaczył ponad 1 mld 200 mln zł. W ramach dziewięciu programów rządowych (https://niw.gov.pl/nasze-programy/) wspiera m.in. osoby niepełnosprawne, chore, wykluczone, starsze, ale także organizacje harcerskie, Ochotnicze Straże Pożarne, domy pomocy społecznej, a nawet schroniska dla zwierząt. W agencji pracują specjaliści, którzy doskonale znają sektor pozarządowy, a dodatkowo mają wsparcie kilkuset ekspertów zewnętrznych, reprezentujących bardzo szerokie spektrum ideowe trzeciego sektora", informują pracownicy zasłużonej instytucji.
Wyrażamy wątpliwość, czy "demokratycznym dziennikarzom" zależy jednak na poznaniu prawdy i rzetelnym przedstawieniu rzeczywistości.